teatr perkusyjny.

afryka.org Bez kategorii teatr perkusyjny.

„TRYPTYK” – perkusyjny teatr grupy TAMTAMITUTU 

„Drewniany sad” to pierwsza otwierająca część tryptyku, na który składają się trzy odrębne części teatru perkusyjnego.


Pierwsza, niewątpliwie najbardziej pierwotna zatopiona w etnicznej stylistyce, nawiązuje do dziecięcych, beztroskich zabaw w sadzie. Z tą różnicą, że muzycy nie zrywają z drzew soczystych jabłek, a różnorakie dźwięki. W dodatku dźwięki wydobywane jedynie z drewna i jego pochodnych. W sadzie tym są zatem fragmenty drzew, gałęzie, patyki, pniaki, chrust, a każdy z tych atrybutów jest wyjątkowym i niepowtarzalnym instrumentem. Jest papier zamiast syntetycznych membran, sklejka zamiast skóry, a szelest perkusyjnych talerzy zastępują liście palm i rafia szurana o podłogę. To muzyka ziemi! Naturalny puls prastarych lasów. Zatopiona w pierwotnym rytmie stylistyka daleko odbiega od nadrzędności jednego podstawowego metrum, co jest tak typowe dla muzyki Europy. Drewniany Sad pełen jest zaskakujących zwrotów, metafor, zmiennych temp, polirytmii i polimetrii. Te zachowania rytmiczne są dla wykonawców naturalnym odruchem, manifestacją stosunku do współczesnej kultury masowej i hołdem dla tradycyjnych rytmów Afryki, Oceanii, Indonezji i Azji.  

Kolejną odsłonę stanowi świat dźwięków industrialnych. Tu panuje już zupełnie inny klimat, inna stylistyka. To jakby zaprzeczenie istniejącego ładu i porządku. Świat wywrócony do góry nogami, ukazujący swe wnętrze. Muzycy rozpruwają zewnętrzną powłokę, by widz mógł spojrzeć i zrozumieć mechanizmy rządzące wnętrzem tego świata. Z zegarmistrzowską precyzją uruchamiają kolejny tryb maszyny, wprawiają w ruch stare, pordzewiałe blachy i śruby. Ta część nosi nazwę: „W środku”

 

Tryptyk zamykają tonizujące i relaksacyjne „Szepty”, w których główną rolę odgrywają onomatopeje, szelesty i cisza, która także okazuje się muzyką. W tej części u podstaw przekazu informacji tkwią asocjacje. Określone słowa prowadzą do określonych skojarzeń. Muzycy wykonują te słowa – klucze w oparciu o system, który funkcjonuje dzięki istnieniu kilku opozycji: wysokości dźwięku, czasu trwania oraz sposobu wydobycia dźwięku. Tutaj wykonanie muzyki jest nieustannym dialogiem. Z tym, że w dyskusję zaangażowani są nie tylko wykonawcy ale i widzowie zgromadzeni wokół. Znamienne jest to, iż w przeciwieństwie do codziennych polemik, tak często przeradzających się w kłótnie pełne krzyku, tu dialog kończy się ciszą, z którą muzycy zostawiają publiczność. Ciszą dodajmy bardzo sugestywną i wiele mówiącą. 

 Dokument bez tytułu