Ich maoryska interpretacja korzeni stała się już symbolem jakości roots reggae z Antypodów. Wyjątkowa muzyka Katchafire adresowana jest do fanów dobrych głosów, relaksującej atmosfery i klarownego brzmienia. Doświadczeni w trasach na całym globie, po pamiętnym koncercie w 2011 powracają do Ostródy z nowym albumem.
Powstali w 1997 roku w nowozelandzkim Hamilton, Katchafire stali się globalnym fenomenem roots reggae. Cztery bardzo dobrze przyjęte albumy, wiele nagród, rekordowe wyniki sprzedaży, trafne single… Lista może ciągnąć się dalej. Ich muzyczna koncepcja opiera się na brzmieniu klasycznego roots reggae z elementami r’n’b, funka, dancehall i pop. Powstali na fundamencie rodziny, gdy gitarzysta Grenville Bell, ojciec wokalisty Logana Bella i śpiewającego perkusisty Jordana Bella, wprowadził się z synami do lokalu, gdzie mogli grać muzykę przez całą noc. Reszta to historia…
Niezliczone sesje jamowania, potem wyprzedawane koncerty, to historia obecnie 8-osobowego kolektywu, który stał się znakiem jakości sceny roots w obszarze Pacyfiku. Występowali w takich miejscach jak Glastonbury, Rototom Splash czy Summer Jam. Ograli Europę, odwiedzili obie Ameryki i Japonię. Ich debiutancki album „Revival” sprzedał się w ponad 45.000 kopii, a „Giddy Up” był najlepiej sprzedającym się singlem w Nowej Zelandii w 2003 roku.
W Wlk. Brytanii spotkali się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony takich autorytetów jak Don Letts, David Katz, Steve Barker czy David Rodigan.
Ich ostatnim wydawnictwem jest kompilacja „Best so Far“(2013). Można też usłyszeć ich w kolaboracjach z amerykańskim Rebelution oraz nowozelandzkim Blue King Brown. Obecnie głęboko zaszyci w studio pracują nad piątym albumem.
Co na nim będzie? Usłyszycie 13 sierpnia na Red Stage w Ostródzie!