Mamadou poleca: Alpha Blondy

afryka.org Kultura Muzyka Mamadou poleca: Alpha Blondy

Tak naprawdę nazywa się Seydou Kone, należy do grupy Dioula i urodził się na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Wychowała go babcia, kiedy został wyrzucony z college’u, wyjechał do stolicy Liberii, Monrovia. Tam poprawił swój angielski. Potem ruszył do Nowego Jorku, gdzie zaczął studia anglistyczne.

W Stanach Zjednoczonych odkrył muzykę podczas koncertu legendarnego Burning Speara (1977). Marząc o karierze muzycznej, zaczął śpiewać i myśleć nawet o nagraniu płyty. Nie bardzo mu jednak poszło i Seydou postanowił wrócić do Abidżanu. Nastąpi dość trudny okres jego życia (spędza dwa lata w szpitalu psychiatrycznym), ale Seydou przetrwa dzięki muzyce.

Już jako Alpha Blondy (inaczej łobuz) Seydou spotkał producenta, od którego dostał szansę występu w programie telewizyjnym. Potem Alpha nagrał pierwszą płytę – „Jah Glory” (1983) z hitem „Brigadier Sabari.

Blondy zapalił w ten sposób afrykański lont muzyki reggae, do tej pory kojarzonej tylko z Jamajką. Młozdzieź biednych dzielnic Abidżanu poszła od razu za nim. Buntownik śpiewający w językach dioula, baoule, francuskim i angielskim, malinke, arabskim i hebrajskim toruje nowy szlak.

„Apartheid is nazism” to hymn wolności, który Blondy śpiewał w 1985 roku. Natomiast „Jesus come back” – pokazuje mistycyzm artysty. Pod koniec 1986 roku wyszedł ważny album „Jerusalem”, nagrany w słynnym studio Tuff Gong na Jamajce z zespołem The Wailers. Tora, Biblia i Koran zajmują ważne miejsce w tekstach. W tym samym roku, Alpha wystąpił w Maroku i przed arabską publicznością zaśpiewał tytułowy utwór „Jerusalem” po hebrajsku. Mogło to wyglądać na prowokację, ale Alpha pragnie jedynie zjednoczenia wszystkich.

Jego gwiazda błyszczy nie tylko w Afryce Zachodniej. Koncertuje na całym świecie: USA, Karaiby, Europa, Ameryka łacińska, stadiony afrykańskie…. i nagrywa kolejne albumy: „Cocody Rock” (1984), „Revolution” (1987), „The prophets” (1989), „Masada” (1992), „SOS Guerre tribale” (1993), „Dieu” (1994), „Yitzhak Rabin” (1998), „Elohim” (1999), „Merci” (2002)
Na początku 1993 roku dopadł go kryzys i Alpha dokonał próby samobójstwa. Na szczęście pozbierał się i wrócił na scenę. W lutym 2003 roku został nominowany do Grammy Awards w kategorii najlepszego albumu reggae, ale przegrał z samym Lee Scratch Perry'm. We wrześniu 2005 roku został wysłannikiem pokoju ONZ w swoim kraju, rozdartym wojną domową.

„Jah Victory” – najnowszy album jest w sklepach od października. Od pięciu lat fani czekali na ten krążek. Jest efektem 25 lat na scenie. Ten album powstał we współpracy z Tyrone’m Downie'm (razem z Toshem i Marleyem założył The Wailers), oraz słynnej sekcji rytmicznej Sly & Robbie. Nagrań dokonano w Kingston, na Jamajce, a także we Francji. Ta płyta jest pewną podróżą muzyczną: są goście Didi Kalombo z Konga; raperzy z Francji; w tle słychać takie instrumenty jak darbuka… no i aż 19 kompozycji!

Mamadou

 Dokument bez tytułu