Szukasz nowego wyzwania? Poznaj rynek pracy w Nigerii, najludniejszym państwie Afryki – możesz tam liczyć nie tylko na wysokie temperatury, ale także dobre warunki zatrudnienia
Od 5 do 9 tysięcy miesięcznie
Pensje zależą od zakresu obowiązków, doświadczenia oraz indywidualnych uzgodnień. Przy realizacji wspomnianego projektu podstawowe wynagrodzenie wynosi od 2,5 do 4 tys. dolarów amerykańskich (5,4-8,7 tys. zł). – Co miesiąc pracownicy dostają też kieszonkowe w wysokości 500 dolarów (1,1 tys. zł). Ponadto mają zapewnione darmowe zakwaterowanie wraz z wyżywieniem – wylicza Marcin Spychała. Domy są trzyosobowe – każdy lokator zajmuje osobny pokój z łazienką. Do dyspozycji pracowników jest kucharz, którzy przygotowuje śniadania oraz obiadokolacje. Na miejscu otrzymują samochód lub mają zapewniony transport (szofer) bezpośrednio do miejsca pracy.
Według Marcina Spychały praktycznie całą wypłatę można zaoszczędzić. Pracownicy nie ponoszą przecież żadnych wydatków związanych z utrzymaniem. Koszty życia są wyższe niż w Polsce. Panuje tam przeświadczenie, że przyjezdni posiadają sporo gotówki, i dlatego ceny dla nich są wysokie. Do tradycji należy targowanie się. Pracownicy nie wydają pieniędzy na podróż lotniczą do i z Nigerii – koszty ponosi firma. To znacząca oszczędność, bowiem bezpośrednie połączenie liniami British Airways z Londynu do Abudży (stolica państwa) kosztuje przeszło 1,9 tys. funtów (8,1 tys. zł) na miesiąc przed planowanym rejsem. Kurs do tego samego miasta, ale z Amsterdamu i w ofercie przewoźnika KLM, to wydatek ok. 2 tys. euro (6,8 tys. zł) z takim samym wyprzedzeniem (dane z początku czerwca). Przelot z Holandii zajmuje sześć i pół godziny.