Ursus to dzielnica, klub sportowy, ale przede wszystkim fabryka. Na stronie firmy, przeczytać można, że „Ursus to ponad 120 lat rozwoju mechanizacji polskiego rolnictwa. Właśnie polskie ciągniki rolnicze chcą orać ziemię w krajach afrykańskich. Tak pisze P. Staniszewski w artykule „Ursus zaznacza obecność w Afryce”.
W drugim tygodniu czerwca w Johannesburgu (RPA) odbył się Szczyt Unii Afrykańskiej, w którym wzięło udział 54 przywódców państw kontynentu. W trakcie szczytu każdemu przywódcy została wręczona jedna glebogryzarka wyprodukowana w zakładach Ursusa, stanowiąca symbol rozpoczęcia masowej mechanizacji rolnictwa w Afryce.
Ręce same składają się do oklasków. Jakim cudem Ursus załatwił sobie tak pokerową promocję. To nie były targi rolnicze. Tylko spotkanie prezydentów całego kontynentu! Czy można wyobrażać sobie, by jakaś firma spoza UE promowała swoje produktu podczas unijnego szczytu? Gratulować tylko, że Ursus ma tak skuteczny marketing. To wszystko pięknie widać na zdjęciach, jak prezydenci Senegalu i Zimbabwe testują sprzęt rolniczy i wydają się raczej zadowoleni z oferty.
W wielu krajach Afryki bezpieczeństwo żywnościowe nie jest zapewnione. To są fakty, o których cały świat wie. Warszawska firma chce w tym pomóc i przy tym dobrze zarobić. O to przecież chodzi w biznesie. Na stronie firmy można jeszcze przeczytać ciekawe słowa prezesa: „Liczymy na to, że dzięki ofiarowaniu pomocy w postaci dostaw ciągników i maszyn rolniczych oraz otwieraniu hal montażowych, dostarczanej między innymi przez naszą firmę, Afryka w niedługim czasie będzie w stanie zdecydowanie zwiększyć produkcję rolną, i co za tym idzie podnieść stopę życiową wszystkich mieszkańców tego regionu”.
Nie wiem tylko skąd słowa „ofiarowanie pomocy”? Można się zastanowić, czy Ursus rozdaje, czy sprzedaje swoje ciągniki? A może przy podobnych parametrach technicznych, nasze polskie ciągniki mają zdecydowanie korzystniejszą cenę niż np. niemieckie, amerykańskie czy brazylijskie?
W każdym razie, byłoby miło trafić na logo warszawskiej firmy, podczas wakacyjnych wizyt w rodzimej wsi MBam w Senegalu. Zasłużone konne (ośle czy krowie) pługi UCF pójdą na emeryturę, wydajność wzrośnie i chłop będzie miał więcej czasu na kulturę. Tak popatrzeć, jak polska glebogryzarka udowadnia, że jest niezastąpiona do spulchniania i wyrównywania dużych powierzchni gleby, zwłaszcza trudnej w uprawie gleby zbitej. Takich miejsc jest sporo w strefie Sahelu, czyli rejonie między sawanna a Saharą.
Chińczycy budują drogi, koleje, stadiony, wieżowce, wszędzie na kontynencie. W Afryce już obecne są takie firmy jak Grupa Azoty, Asseco czy Kulczyk Investments. Niedługo polskie pługi mogą poprawić produkcję rolną. Kto wie? Wśród migrantów u wybrzeży Libii jest sporo młodych, którzy opuszczają swoje wioski w poszukiwaniu dobrobytu w Europie. Może Ursus okaże się częściowym rozwiązaniem tego problemu w samej Afryce. Są kontrakty dostawy ciągników do Etiopii i rozmowy z Angolą, Tanzanią i Nigerią. Mechanizacja pracy na wsi byłaby dużym krokiem do przodu i zatrzymałaby na pewno sporo młodych.
Mamadou
Projekt “Afrykanie w Polsce – badanie i monitoring na rzecz zwalczania dyskryminacji”, realizowany w ramach dotacji otrzymanej z programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG, jest projektem o zasięgu ogólnopolskim i ma na celu sprawdzenie, jak po pięciu latach, od przeprowadzenia pierwszych kompleksowych badań na temat postrzegania Afryki i jej mieszkańców przez obywateli Polski oraz pierwszego monitoringu polskich mediów, zmienia się stosunek polskiego społeczeństwa i mediów wobec osób pochodzenia afrykańskiego.
W rezultacie projekt dostarczy kluczowych danych, niezbędnych do prowadzenia działań, które w sposób systemowy przeciwdziałają nietolerancji i dyskryminacji, w tym pomogą też lepiej zrozumieć współczesne źródła zjawiska mowy nienawiści. Jednocześnie projekt zajmie się grupą osób pochodzenia afrykańskiego, której nie są poświęcane dedykowane i odrębne badania, i będzie prowadzony przy bezpośrednim udziale Afrykanów.
Zobacz poprzednie wyniki badań i monitoringu prowadzonych przez naszą Fundację.