Zimbabwe: Czy Mugabe zrezygnuje z władzy?

afryka.org Wiadomości Zimbabwe: Czy Mugabe zrezygnuje z władzy?

Stało się. Porozumienie kończące kryzys polityczny w Zimbabwe zostało podpisane. Czy to juz koniec reżimu prezydenta Mugabe?

Zgoda została podpisana przez prezydenta Roberta Mugabe i opozycję skupioną wokół Movement for the Democratic Change (MDC). Porozumienie przewiduje rezygnację Mugabe z części uprawnień prezydenta, na rzecz lidera MDC Morgana Tsvangirai’a. Jeżeli rzeczywiście prezydent zgodzi się na oddanie części swojej władzy, będzie to pierwsze ustępstwo Mugabe w ciągu jego 28-letniego okresu rządów .

W rządzie, który ma pojednać Mugabe i opozycję, znajdzie się 31 osób, w tym 16 z opozycji i 15 z partii Mugabe, Zimbabwe African National Union – Patriotic Front (ZANU-PF). Mugabe pozostanie prezydentem i przewodniczącym rządu. Tsvangirai będzie jego zastępcą i stanie na czele powołanej właśnie rady ministrów. Rada będzie kontrolowała poczynania rządu, którym kieruje Mugabe.

Mugabe i opozycja zgodzili się również co do tego, że redystrybucja ziemi, której dokonał na początku obecnej dekady Mugabe jest nieodwracalna, a za wypłatę odszkodowań farmerom, którym odebrano ziemię powinna zapłacić Wielka Brytania, administrująca Rodezją Południową, czyli dzisiejszym Zimbabwe.

Jednak już w trakcie podpisywania porozumienia Mugabe powrócił do swojej dotychczasowej retoryki, oskarżając Wielką Brytanię i Zachód o wszystkie cierpienia Zimbabwe. Fragment jefo przemówienia znalazł się w materiale kanału Sky News.

Nie wiemy jeszcze jak będzie wyglądała kontrola nad policją i wojskiem. MDC chciał kontrolować policję, zabezpieczając się w ten sposób przed kolejną falą przemocy ze strony zwolenników Mugabe, którym bardzo często pomagali policjanci.

Przed nową ekipą rządzącą bardzo trudne zadanie. Ludzie Mugabe i Tsvangirai’a będą musieli znaleźć sposób na podniesienie Zimbabwe z ruiny. Nie stanie się to od razu. Zimbabweańczycy czekali jednak przede wszystkim na zgodę między prezydentem a opozycją.

Teraz obie strony porozumienia będą musiały wyłonić owych ministrów. Pierwsze rozmowy w tej sprawie zostały odłożone na środę. Czy to zapowiedź kolejnych kłopotów? Bo może Mugabe i jego ludzie chcą na razie wziąć tylko głęboki oddech, aby wrócić do swojej polityki terroru.

Tsvangirai był w niełasce u Mugabe od 9 lat. Mugabe kilkakrotnie go aresztował. W marcu br. Odbyły się wybory prezydenckie, w których prowadzenie objął Tsvangirai. Jednak Mugabe postanowił wpłynąć na komisję wyborczą i ta orzekł, że Tsvangirai ma za mało głosów, aby zwyciężyć już w pierwszej turze. Jednocześnie opozycja zdobyła więcej mandatów w parlamencie niż rządząca dotąd Zimbabwe, Zimbabwe African National Union – Patriotic Front (ZANU-PF). Tsvangirai nie dotrwał do drugiej tury i w obliczu prześladowań ze strony ludzi Mugabe, wycofał się z kandydowania. W ten sposób Mugabe został prezydentem. Najpierw Tsvangirai atakował swojego rywala. Później uścisnął mu rękę, aby znaleźć się przy negocjacyjnym stole.

lumi

 Dokument bez tytułu