Gorączka wyborcza w Zambii, dotyka nie tylko polityków i obserwatorów. Do walki o głosy włączyli się kibice piłkarscy, którzy rozpoczęli kampanię na stadionach miejscowych drużyn. Ostatnio jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli i miejscowa federacja postanowiła działać.
Wcześniejsze wybory są skutkiem śmierci prezydenta, Levy Mwanawasa. Data pójścia do urn planowana jest na 30 października. Do tego czasu w kraju panuje intensywna agitacja polityczna.
Na stadionach zambijskiej Premier League, sympatycy zaczęli przychodzić w barwach swoich ulubionych kandydatów i często doping nie polega na pomocy swoim zespołom, ale na wygłaszaniu haseł politycznych.
Upolitycznienie meczów, zmusiło do reakcji Zambijski Związek Piłki Nożnej(FAZ): „ Chcielibyśmy, aby kluby piłkarskie nie pozwalały fanom wykorzystywać piłki nożnej do celów politycznych, zwłaszcza podczas następnych tygodni, poprzedzających wybory prezydenckie. W tym celu FAZ radzi wszystkim klubom Premier League, żeby nie wpuszczały na trybuny kibiców manifestujących swoje przekonania polityczne. Odnosi się to szczególnie do wyglądu zewnętrznego – czapek, t-shirtów, etc. Piłka nożna powinna być ponad wszelkimi ideologiami i upodobaniami” – stwierdził rzecznik prasowy federacji, Erick Mwanza.
Maciek Bartoś