W Południowej Afryce, tak jak w Polsce, media wsłuchują się w wypowiedzi Michela Platiniego jak w słowa wyroczni. Francuz, który jest prezydentem UEFA i wiceprezydentem FIFA będzie miał kluczowe zdanie przy organizacji dwóch największych imprez piłkarskich najbliższych lat – Mistrzostw Europy 2012 i Mistrzostw Świata 2010. W wywiadzie dla Football365 okazało się jednak, że myśli Platini częściej błądzą wokół Polski i Ukrainy niż RPA.
Football365: Na całym świecie pojawiało się wiele wątpliwości czy Republika Południowej Afryki podoła organizacji tak wielkiego turnieju jak Mistrzostwa Świata. Czy Pana zdaniem RPA jest gotowe by być gospodarzem Mundialu, który pierwszy raz rozgrywany będzie na afrykańskiej ziemi?
Michel Platini: Ostatnim razem, gdy analizowaliśmy zdolność RPA do organizacji tego turnieju nie pojawiły się żadne znaczące przesłanki, które sugerowałby, że nie może się on odbyć w Południowej Afryce. Mistrzostwa Świata 2010 odbędą się w RPA.
F365: To nie jest zbyt entuzjastyczna odpowiedź, której mogliby od Pana oczekiwać mieszkańcy Afryki. Na pewno woleliby bardziej stanowcze słowa.
MP: Przyjacielu, ja jestem bardziej prezydentem UEFA niż wiceprezydentem FIFA. I pomimo tego, że wraz z moimi kolegami z Komitetu Wykonawczego FIFA jesteśmy odpowiedzialni za prawidłową organizację Mundialu, moim największym zmartwieniem jest to, żeby turniej na moim terytorium, w Europie, również zakończył się sukcesem. Dlatego zajmuję się głównie przygotowaniem Polski i Ukrainy do Mistrzostw Europy 2012. Wiem, że w Europie, jak i na południowoafrykańskim froncie, wszystko idzie zgodnie z planem.
F365: Jednak jako wiceprezydent FIFA powinien Pan być w stanie zaprezentować trochę bardziej dogłębną analizę na stan przygotowań RPA do imprezy w 2010 roku.
MP: W jaki sposób bardziej dobitnie mogę wyrazić swój entuzjazm z powodu braku problemów RPA w przygotowaniach do Mundialu? Nieustannie słyszymy od szefa FIFA, Seppa Blattera, że wszystko jest na właściwej drodze.
Stadiony są już prawie wybudowane a władze ciężko pracują nad poprawą infrastruktury. Z tego co wiem nie na razie nie ma problemów. Pan Blatter zajmie bardziej szczegółowe stanowisko w czerwcu, na kongresie FIFA na Bahamah. Nie powinienem wybiegać przed szereg. Wstrzymajmy się do czasu kongresu. Również Puchar Konfederacji będzie organizowany w czerwcu, co pokaże dokładny stan przygotowań RPA do Mistrzostw Świata.
F365: Do Pucharu Konfederacji pozostało już zaledwie kilka tygodni…
MP: Dokładnie o tym mówię. To bardzo dobra metoda na sprawdzenie przygotowań kraju, który będzie gospodarzem Mistrzostw. Turniej ten będzie okazją, by przekonać się czy gotowa jest infrastruktura, transport, system dystrybucji biletów i hotele. To bardzo dobra metoda, by sprawdzić czy wszystkie systemy działają. Zaczekajmy więc do tego czasu, by wydać sprawiedliwy osąd.
F365: Ostatnio Afryka była świadkiem dramatu, który rozegrał się w czasie kwalifikacji do Mistrzostw Świata [na przepełnionym stadionie w Abidżanie 19 osób zostało stratowanych]. Niektórzy ludzie obawiają się, że afrykańscy kibice, którzy zrobią wszystko by zobaczyć swoich ulubionych piłkarzy, podczas Mundialu mogą doprowadzić do powtórki wydarzeń z Abidżanu.
MP: Dlaczego mam się wypowiadać na tak przykre tematy. Jestem prezydentem UEFA, nie FIFA.
F365: Poglądy na takie sprawy wiceprezydenta FIFA i prezydenta UEFA są bardzo istotne.
MP: Musicie być dla mnie wyrozumiali, ponieważ każda moja wypowiedź wpływa na UEFA. Jeśli chcę pozostać w porządku wobec FIFA mogę jedynie poruszać się w obrębie odgórnych ustaleń. To prezydent jest z u władzy. Ja nie zajmuję się bieżącą organizacją Mistrzostw Świata w Afryce.
Tłum. psp
Więcej na afryka.org/rpa2010.