afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej Wystarczy chcieć

Ci, którzy czytali jeden z moich wcześniejszych wpisów na portalu, wiedzą, że pracuję jako wolontariuszka w Polsce. Chciałam dziś podzielić się z wami wspomnieniami z ostatniej imprezy, zorganizowanej z myślą o naszych podopiecznych. Jeszcze raz przekonałam się, że: „Wystarczy chcieć, wystarczy jeden gest, by sprawiać radość innym ludziom. My już to zrobiliśmy. Czekamy na twój krok.”

W sobotę, 26 stycznia, miał się odbyć Bal Integracyjno-Karnawałowy dla osób niepełnosprawnych z Fundacji Krzewienia Kultury Artystycznej Osób Niepełnosprawnych. Niestety z powodu Żałoby Narodowej wolontariusze (organizatorzy imprezy) z Zespołu Szkół Licealnych i Ekonomicznych nr 1 na Stawki 10 po raz kolejny pracowali w niedzielę, czyli 27 stycznia, gdyż na ten właśnie dzień przełożyliśmy zaplanowaną dużo wcześniej imprezę. W przygotowaniach do balu pomagała nam bardzo fajna grupa młodych i zdolnych ludzi, z którą współpracujemy od roku – samorząd szkolny.

Podzieliliśmy się obowiązkami: zakupy, robienie kotylionów, wybór utworów muzycznych, zabaw konkursowych i nagród, powitanie gości, przygotowanie szatni oraz dekoracja sali, obsługa gości.
Zaczęliśmy zaraz po świętach Bożego Narodzenia. Czasu było niewiele, wszystkie te rzeczy musiały być gotowe na piątek 25 stycznia. Daliśmy radę.

W niedzielę byliśmy już w szkole, gotowi do ostatniego etapu przygotowań. I zaczęło się. Państwo Ploch – Leszek Płoch jest prezesem Fundacji – poprowadzili poloneza. Myśl przewodnia imprezy brzmiała: „Wszyscy wspólne imię mamy – przyjaciele”.

Zagrał i zaśpiewał uczeń Hubert Zawada. Z kolei ja, wraz z koleżanką, prowadziłyśmy zabawę. Jak z pewnością wiecie każdy bal ma swoją królową i swojego króla. U nas oczywiście i tego nie zabrakło. Królem balu został Mariusz M., królową zaś Ela K.

Po wyborze króla i królowej zaśpiewano „Balladę” napisaną przez panią Urszulę Więckiewicz, opowiadającą o wszystkich członkach zespołu Mazowiacy (czyli naszych niepełnosprawnych, którzy taki właśnie zespół tworzą) i wolontariuszach.

Na zakończenie balu przyszedł Mikołaj, który rozdawał paczki wszystkim obecnym. Pomimo, że uroczystość została przełożona, impreza była bardzo udana. Przyszło wiele osób i wszyscy się świetnie bawili. Nie sposób opisać radości na ich twarzach.

Przekonajcie się sami i pomóżcie innym!

Julia Felix

 Dokument bez tytułu