Wszystko wskazuje na to, że latem Ugochukwu Ukah wkrótce pożegna się z Jagiellonią. Rozmawiałem z zawodnikiem po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:2) kilka dni temu. Przyznał, że jego menedżer jest w kontakcie z Panathinaikosem. Na meczach Jagi z Lechem i Górnikiem obrońcę z Nigerii podglądał dyrektor „Koniczynek”, a w przeszłości świetny zawodnik Nikos Dabizas.
– Mój menedżer jest po rozmowie z działaczami Panathinaikosu. Za wcześnie jednak powiedzieć, co będzie. Po takim meczu, jak ten ostatni z Podbeskidziem, to od razu chce się odejść. Zobaczymy jednak co będzie dalej – mówi Ukah, któremu w czerwcu kończy się umowa z klubem z Białegostoku.
Piłkarz z Nigerii po cichu liczy też, że znajdzie się może na liście zawodników, którzy pojadą na mundial do Brazylii. – Kontaktuję się z trenerem Keshim, wiem że pewnie na jego liście jestem, ale już na tej, którą mają działacze naszej federacji, to raczej nie – komentuje Ukah.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl