afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej Togijczyk o Polsce

„W Polsce niektórzy twierdzą, że są rasistami, ale tak naprawdę nie są. Nie do końca wiedzą, co to znaczy. Nie wiedzą, kim jest czarny człowiek, więc jak mogą być rasistami.”

Urodziłem się w Togo. Jestem jedynakiem. Chodziłem do prywatnej francuskiej szkoły w Togo. Mój tata jest perkusistą, choreografem i reżyserem, stąd też pewnie moje zainteresowania: studiowałem u siebie w kraju animację kultury.

Dlaczego przyjechałem do Polski? To długa historia, skomplikowana i bardzo prywatna, dlatego nie chcę o tym opowiadać. Prawda jest taka, że przez długi czas nawet nie wiedziałem o istnieniu tego kraju nad Wisła. A teraz tu mieszkam, pracuję i wszystko jest na jak najlepszej drodze.

W całej Polsce mieszka, z tego co wiem, kilkunastu Togijczyków, z czego większość w Warszawie. Spotykamy się przeważnie w pierwszą niedziele miesiąca. Jest to mała grupa i wszyscy pracują, dlatego różnie też bywa z czasem. Spotykamy się, rozmawiamy, pomagamy sobie nawzajem, jeśli ktoś ma problemy. Gotujemy też nasze tradycyjne potrawy z Togo. Cztery osoby z naszej grupy czekają na status uchodźcy, pozostali są objęci azylem.

Nie posiadamy żadnej organizacji reprezentującej naszą społeczność i sami też jeszcze nie założyliśmy własnej. Większość z nas chce pozostać w Polsce na stałe, założyć rodziny, znaleźć pracę i zacząć normalne życie. Chcemy też coś robić dla innych jako imigranci.

Nie mam dużo znajomych z Afryki, większość moich przyjaciół to Polacy. Pomagają mi zawsze i razem tworzymy projekty kulturowe.

W Polsce niektórzy twierdzą, że są rasistami, ale tak naprawdę nie są. Nie do końca wiedzą, co to znaczy. Nie wiedzą, kim jest czarny człowiek, więc jak mogą być rasistami.

Często wyobrażenia na temat Afryki są błędne. Dziennikarze pokazują tylko niektóre fragmenty z ogromnej złożoności jaką jest mój rodzinny kontynent. Pokazują wojny, głód, biedę, choroby, czyli jedną stronę medalu. Tak naprawdę te zjawiska występują wszędzie, także w Polsce, ale przez to, że Afryka jest pokazywana wyłącznie przez taki pryzmat, jest też tak odbierana. A nikt nie pokazuje naszej kultury, szczęścia ludzi, rozrywki, ulic afrykańskich stolic, przyrody, zabudowań wartych uwagi, naszych artystów, noblistów. Widoczna jest tutaj ogromna wybiórczość, która kształtuje opinie innych o kontynencie, którego tak naprawdę nigdy nie widzieli i niewiele o nim wiedzą.

Prowadzę zajęcia w domu kultury, warsztaty tańca i gry na bębnach. Staram się pokazać ludziom tą drugą stronę medalu. Polacy cały czas się uczą tolerancji dla innych kultur, szczególnie młodzi, którym bardzo pomagają wyjazdy zagraniczne i oswajanie się z mieszkańcami innych krajów.

Benoit le Gros z Togo

Rozmawiała Catherine

 Dokument bez tytułu