Chociaż wojna między Południem a Północą Sudanu zakończyła się w 2005 roku, wciąż nie rozwiązano problem uchodźców wewnętrznych.
Ci, którzy uciekli z Południa na Północ, nadal przebywają w prowizorycznych obozach. O ile organizacje zajmujące się uchodźcami organizują powrót Sudańczyków, którzy zbiegli poza granice swojej ojczyzny, to wewnętrzni przesiedleńcy nie interesują prawie nikogo, a już na pewno nie władze Sudanu.
Obecnie Południe szykuje się do niepodległości, bo na 2011 rok wyznaczono termin referendum, w którym mieszkańcy z południowego Sudanu wypowiedzą się za niezależnością lub pozostaniem w granicach jednego państwa. Jednak sytuacja na pograniczu między dwiema częściami Sudanu jest wciąż niewyjaśniona. Niedawno doszło do walk między siłami Południa a armią rządową o kontrolę nad roponośnym regionem Abyei. Chociaż umilkły już strzały wciąż nie wiadomo jaka będzie przyszłość kruchego pokoju w Sudanie.
Al-Jazeera w kolejnym ze swoich programów z cyklu „Inside Story” postanowiła zająć się problemem Sudańczyków, którzy do dziś zamieszkują na Północy Sudanu, a dokładnie na obrzeżach stolicy tego kraju, Chartumu.