Ludzie nazywają pierwszy w Suazi program dla dzieci „Ses’khona”, co w języku SiSwati oznacza „Jesteśmy tutaj”, czyli grupę ludzi, którzy chcą być słyszani.
Od lutego dzieciaki w Suazi będą mogły nastawić radioodbiorniki na swój program, w którym usłyszą swoich rówieśników, wiadomości, dziecięcą muzykę i będą miały szansę podyskutować na ważne dla siebie tematy.
Przedsięwzięcie jest finansowane i zainicjowane przez UNICEF. Radio chce bezpośrednio docierać do dzieci z ważnymi tematami: edukacją, problemami rodziny, seksem wśród nastolatków, profilaktyką HIV/AIDS, biedą i miłością, a jednocześnie bawić. „To radio będzie forum wymiany poglądów i edukacji, a jednocześnie rozrywki dla dzieci. Jesteśmy przekonani, że dzieci szybko zaczną je współtworzyć – mówi Siphiwe Nkambule, który koordynuje projekt.
Na razie radiostacja zatrudnia czterech prezenterów, dwóch producentów i dwóch specjalistów od techniki – wszystkich w wieku od 12 do 14 lat. Dzieci zostały wybrane na drodze eliminacji.
„Dzieciaki są niesamowicie bystre. Rewelacyjnie radzą sobie z mikrofonem i potrafią prowadzić audycje na naprawdę poważne tematy – twierdzi Elizabeth Kgololo, dyrektor komunikacji z organizacji Save the Childeren, która brała udział w szkoleniu młodych prezenterów.
Ponad 90 procent spośród 960 tysięcy mieszkańców Suazi regularnie słucha radia, a twórcy dziecięcego programu liczą na co najmniej 200-tysięczną widownię.
maru, IRIN