Nigeria wraz ze swoim zachodnioafrykańskim sąsiadem, Beninem, połączyły siły przy organizacji wspólnych patroli morskich przeciwko piratom. W Zatoce Gwinejskiej zanotowano zwiększającą się liczbę ataków – Międzynarodowe Biuro Morskie (The International Maritime Bureau) stwierdza, że było ich w tym roku 19, podczas gdy w 2010 nie zgłoszono ani jednego. Co więcej, londyńskie firmy ubezpieczeniowe zaczęły klasyfikować ten region pod względem zagrożenia atakami piratów na równi z wybrzeżem Somalii.
Emmanuel Ogbor, szef nigeryjskiej Marynarki twierdzi, że powody dla zwiększenia patroli wojska w Zatoce są jasne – tylko silna akcja z ich strony zmusi piratów do wycofania się. Wspólne patrole Beninu i Nigerii potrwają 6 miesięcy i będą się składać z 6 jednostek Nigeryjskich (w tym statków i helikopterów) oraz dwóch łodzi Beninu. Operacja, przedstawiana jako wspólna dla obu krajów, jest właściwie gestem pomocy Nigerii wobec sąsiada – bo to właśnie Benin najbardziej ucierpiał z powodu ataków piratów – statki zaczęły omijać jego wody, co jest katastrofalne dla gospodarki tego niedużego kraju.
ms