Puchar Narodów nie dla faraonów

afryka.org Wiadomości Sport Puchar Narodów nie dla faraonów

No i stało się! Pierwsza wielka sensacja w eliminacjach Pucharu Narodów za nami. Siedmiokrotnym triumfatorom w mistrzostwach Czarnego Lądu nie udało się zakwalifikować do drugiej i decydującej fazy kwalifikacji. Za pół roku na stadionach Republiki Południowej Afryki ponownie zabraknie najbardziej utytułowanej jedenastki reprezentacyjnej na afrykańskim kontynencie.

W zasadzie to już dwa tygodnie temu można było przypuszczać, że tak się stanie. W Kairze Republika Środkowoafrykańska, notowana na  93 miejscu w rankingu FIFA wygrała 3:2. U siebie w Bangi musiała tylko utrzymać cenną zaliczkę. I udało się.

Piłkarze Republiki Środkowoafrykańskiej prowadzili zresztą do przerwy 1:0 po strzale Foxi Kéthévoama. To piłkarz węgierskiego Keckemeti TE, który w tym roku został wypożyczony do ekipy z Kazachstanu FK Astana. Dziś jest wielkim bohaterem w swoim kraju. Dla “Faraonów” w końcówce wyrównał Emad Moteab. Na strzelenie kolejnych dwóch goli potrzebnych do awansu nie starczyło już czasu.

Wielką czkawką odbija się zawieszenie rozgrywek ligowych i skomplikowana sytuacja polityczna nad Nilem. Ma to ogromny wpływ na sytuację piłki w tym kraju, o czym zresztą nie tak dawno opowiadał mi pracujący tam polski trener Ryszard Komornicki.

Wielkie rozczarowanie przeżył też pewnie Bob Bradley. Utytułowany i mający sukcesy amerykański szkoleniowiec będzie teraz musiał jak niepyszny pakować walizki i uciekać z Kairu. Podobnie pamiętam było z Marco Tardellim. Włoch też zanotował niepowodzenie w 2004 roku i szybko pożegnał się ze stanowiskiem. Dopiero potem z sukcesami zastąpił go Hassan Shehata. Jak będzie teraz?

Losowanie drugiej i decydującej fazy eliminacji Pucharu Narodów Afryki w czwartek 5 lipca.Republika Środkowoafrykańska ma szansę na pierwszy historyczny awans. Dzielą ją od tego dwa mecze.

Michał Zichlarz, Afrykagola.pl

 Dokument bez tytułu