Z końcem czerwca kończy się kontrakt z Górnikiem Zabrze Prejucowi Nakoulmie (na zdjęciu). Reprezentant Burkina Faso na brak ofert już teraz nie może narzekać. Podczas Wielkich Derbów Górnego Śląska na trybunach byli obserwatorzy z kilku zagranicznych klubów, w tym z Borussii Dortmund, Hannover 96, SC Freiburg, Parmy, Bordeaux, Nantes czy angielskiego West Bromwich Albion.
Niewykluczone jednak, że popularny „Prezes” dalej będzie grał w Polsce! Możliwości jego zatrudnienia sonduje bowiem Lechia Gdańsk, gdzie jeszcze niedawno gwiazdą był przyjaciel Nakoulmy z kadry Burkina Faso, Abdou Razack Traore.
– Do czasu transferu założyliśmy z piłkarzem, że nie rozmawiamy z polskimi mediami. Potem chętnie udzielimy informacji – wyjaśnia krótko Cedric Mazet, menedżer „Prezesa”.
„Prezes” to w ostatnim czasie najlepszy zawodnik 14-krotnych mistrzów Polski. Do Zabrza trafił latem trzy lata temu i z miejsca stał się jednym z liderów zespołu. W tym sezonie na swoim koncie ma 10 bramek i 6 asyst.
Klęską Górnika jest to, że nie udało mu się sprzedać piłkarza, który w kontrakcie miał sumę odstępnego w wysokości 1,25 mln euro, a teraz odejdzie za darmo. Co o swojej przyszłości mówi sam zawodnik? – Już pojawiają się propozycje z klubów z Niemiec, z Hiszpanii, Portugalii i Turcji. Mam jeszcze jednak czas, żeby wybrać najlepszą z nich – mówi w wywiadzie dla francuskiego portalu mercato365.com Nakoulma.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl