Mały kaznodzieja z Kampali

afryka.org Wiadomości Mały kaznodzieja z Kampali

Mimo, że na jednej z najruchliwszych ulic Kampali zapada noc, mały chłopiec spaceruje po niej jakby nigdy nic. Jest schludnie ubrany – ma na sobie dżinsową kurtkę, a w ręku trzyma Biblię. Energicznie przemawia do każdego, kogo mija…

„Chodź za mną, pospiesz się!” – stara się przekrzyczeć ruch uliczny w mieszaninie angielskiego, suahili i miejscowego języka luganda. „Pójdź ze mną, chwaląc Pana!” – przekonuje.

To 9-letni Muwanguzi Achilewo. O tej porze w jego wieku poza domem są już tylko dzieci ulicy, żebrzące o datki. Ale Muwanguzi nie robi tego dla pieniędzy: „Nie głoszę słów Pana dla zarobku. Oczywiście, jeśli masz pieniądze, możesz mi dać. Jeśli nie masz, na pewno da ci je Pan”- obiecuje chłopiec. Mimo, że nie potrafi jeszcze czytać, zna na pamięć całe wersy Biblii, którą cytuje na ulicy. „Już jako dwuletni chłopiec bardzo kochał Boga. Zaczynał od śpiewania w Kościele” – twierdzi jego matka Winnie, z którą Muwanguzi mieszka w mieście.

Pomimo, że ma wielu przyjaciół wśród rówieśników, nie spędza czasu na zabawie. Zamiast tego, został małym kaznodzieją. Jego imię, Muwanguzi, oznacza zwycięzcę – czy jednak udaje mu się dotrzeć ze swoim posłaniem do ludzi?

Mężczyzna siedzący w pobliskim barze zauważa: „Powinniśmy poszukać głębiej i przekonać się, co go skłoniło do wyjścia na ulicę. Czy został wybrany? Czy może ktoś go wytrenował i chce na tym zarobić?”. Do rozważań przyłącza się kobieta: „Zastanawia cię, jak to się stało, że taki mały chłopiec wyszedł na ulicę i chwali Pana? Może on jest dziwny, ale myślę, że ludzie mogą wziąć go poważnie. Nawet, jeśli nie będzie ich interesować, co mówi, sposób w jaki mówi, może do nich przemówić.”

maru za BBC Uganda

 Dokument bez tytułu