W połowie stycznia rząd Kenii ogłosił stan klęski, spowodowany kryzysem żywnościowym, w obliczu, którego około 10 milionów mieszkańców tego kraju – prawie 1/4 ludności – zagrożonych jest głodem. Światowy Program Żywnościowy szacuje obecnie realną liczbę osób bezpośrednio zagrożonych kryzysem.
Kryzys żywnościowy uderzył w Kenię, na skutek złych zbiorów spowodowanych anomaliami pogodowymi, wysokimi cenami nawozów i benzyny, a także zamieszkami powyborczymi, które przetoczyły się przez Kenię w styczniu zeszłego 2008 roku. Kenijski rząd wysłał apel o pomoc międzynarodową dla głodujących osób w wysokości około 370 milionów euro.
Okazuje się jednak, że już w kwietniu 2008 roku, eksperci do spraw żywnosci ostrzegali, iż może dojść do niedoborów podstawowych zbóż na rynku kenijskim. Kraj ten normalnie produkuje 30 milionów worków kukurydzy, co jest niewystarczające przy średniej rocznej konsumpcji osiągającej 36 milionów worków. W roku 2008 wyprodukowano zaledwie 22 miliony worków kukurydzy. Zamiast importować, co najmniej 6 milionów worków, według wcześniejszych zaleceń ekspertów, kenijski rząd sprowadził zaledwie 1.5 miliona worków.
Z drugiej strony, pewna część farmerów przetrzymuje wyprodukowaną kukurydzę i odmawia sprzedaży, czekając aż rząd podniesie jej cenę, tak aby sprzedaż się im opłaciła.
Dorota Pańczyk