Biały Afrykanin, istnieje ktoś taki? To pytanie wielu (czarnych) Afrykanów, którzy uważają że kolor skóry jest kwintesencją afrykańskości. Biali w barwach krajów kontynentu są czasem pod ostrą krytyką Czarnych. Nawet, ci wracający z prestiżowymi nagrodami. Wynika to z najnowszej historii (bliższy nam przykład to Polak-Rosjanin), czyli żywej pamięci niedawnej dominacji Białego.
Przykładem jest RPA, gdzie panował system apartheidu w latach 1948-1994. Dla wielu naród-tęcza nie skonsolidował się wcale: czarni i biali stoją do dziś plecami do siebie.
Pamiętam rok 2004. Wtedy biała Południowoafrykanka Charlize Theron zdobyła Oskara za rolę w filmie „Monster”. Była pierwszą osobą urodzoną w Afryce, która zdobyła tę statuetkę. Była najlepszą aktorką, czemu więc radość nie była tak wielka ani w RPA ani w innych krajach? Bo daleko jej do hebanu. Na szczęście prezydent Thabo Mbeki deklarował swoją dumę za osiągnięcie 28-letniej blond aktorki spod Johannesburga. Mówi się, że kontynent dopiero zwariuje, kiedy aktor(ka) z widoczną dawką melaniny zdobędzie słynną statuetkę.
Czy Biały pozostaje białym?
Podczas ostatniej edycji Big Brother Africa, Namibię reprezentował 22-letni Stefan Ludik. Blondyn o zielonych oczach zwracał uwagę obok jedenastu współlokatorów z innych krajów. Rodacy Stefana wkurzali się, że wybrano osobę nalezącą do 10 procent białej mniejszości Namibii. Jak to się stało , że wybrano jego, zamiast czarnego, bardziej reprezentatywnego dla tego kraju. Rozgorzała polemika. Mimo kontrowersji, młody Namibijczyk znalazł zwolenników i dostawał listy z poparciem.
Przez dlugie lata jednym z najważniejszych polityków Senegalu był Jean Colin. Biały Francuz. Za rządów prezydenta Abdou Dioufa , Colin był drugą osobą w państwie. Przez cały lata 80’! Był pierwszym burmistrzem (1966) słynnych wiosek Joal-fadiouth i jednocześnie ministrem spraw wewnętrznuch (rządy Leopolda Senghora). Dla wielu Senegalczyków, Colin był „wszechmogącym, małomównym i fascynującym” człowiekiem. Polityczna opozycja uważała go za symbol dalszej obecności byłego kolonizatora (Francja). Jean Colin miał ogromny wpływ na wszystko co się działo w Senegalu przez prawie 30 lat. Zanim zrezygnował z polityki w 1990 roku, pełnił finkcje „narodowego sekretarza do spraw konfliktów”.
Przykładów braku akceptacji Białego w Afryce jest wiele. Jest to pewna afrykańska schizofrenia. Afrykanie mają za złe Europejczykom, że patrzą na nich tylko pod kątem koloru skóry (fakt). Z drugiej stroni sami bawią się w tę grę. Czasem Metys urodzony w Afryce, którego jeden z rodziców jest Afrykaninem, nie jest traktowany jak prawdziwy współobywatel. Jest czarny, ale połowicznie!
Krew czy kultura? Odwieczne pytanie. U świadomego człowieka, liczy się przede wszystkim kultura. Ona właśnie decyduje kim naprawdę jesteśmy. Wiem coś o tym. Afrykanin, który wie kim byli Kazimierz Wielki, Zygmunt Stary, co się wydarzyło na polach Grunwaldu w lipcu 1410, czym były zabory, a po drodze zalicza czasy Piłsudskiego i Solidarności… ów Afrykanin może stać się świadomym obywatelem jak każdy urodzony nad Wisłą.
Mamadou