W czeskim „Sporcie” ukazał się w sobotę wywiad z byłym piłkarzem Zagłębia Lubin Costą Nhamoinesu. Trzeba przyznać, że zawodnik z Zimbabwe, który w naszej ekstraklasie występował przez cztery sezony, ostro mówi o naszym kraju i lidze. Oto cytat z czeskiego „Sportu”. – Rasismus w Polsku? Prisel chlap z ditetem a plivl na me”. Można to przetłumaczyć tak, że jedna z osób z dzieckiem podeszła do Costy i zaczęła na niego pluć, tylko dlatego, bo jest czarny.
O całym incydencie piłkarz grający teraz z powodzeniem w Sparcie Praga mówi zresztą w samym wywiadzie. – Wszystko wydarzyło się na dworcu kolejowym. Podszedł do mnie mężczyzna z dzieckiem na ramionach i splunął na mnie. Nie rozumiem, jak coś takiego mogło mieć miejsce. Ale powiedziałem sobie, że nie dam się wyprowadzić z równowagi. Mam swój cel i do niego dążę, a życie toczy się dalej – opowiada czeskiemu dziennikarzowi Costa Nhamoinesu.
Piłkarz podkreśla też, że z rasizmem miał do czynienia na naszych boiskach. – Doświadczyłem rasizmu na polskich boiskach ze strony rywali. Musiałem się z tego śmiać. Mówiłem im wtedy, chłopie, jest 2012 rok, a ty używasz takiego języka? O co ci chodzi?! W Czechach nic takiego jak dotąd nie miało miejsca – mówi „Sportowi” Costa.
O Coście na tym blogu pisałem nie raz. Na pewno był jednym z wyróżniających się obrońców na naszych ligowych boiskach. Co do jego słów teraz… Wiadomo, że kwestia rasizmu na naszych boiskach jest obecna, jak wiele innych patologii. Piszę o tym też na blogu, bo są piłkarze z Afryki, którzy na co dzień tego doświadczają i, niechętnie, ale mówią o tym. Szkoda, że Costa Nhamoinesu nie mówił o tym głośno, kiedy grał w Polsce. Być może z takich słów wyniknełoby więcej pożytku.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl