Gorszące sceny podczas meczu drugiej rundy afrykańskiej Ligi Mistrzów pomiędzy egipskim Zamalek SC, a tunezyjskim Club Africain. Pseudofani kairskiego zespołu w końcówce meczu wbiegli na boisko i zaatakowali zawodników gości oraz sędziego. Kilku piłkarzy zostało nie tylko poturbowanych, ale wylądowało w szpitalu. Wśród nich z obrażeniami głowy hospitalizowany został napastnik Club Africain Aymen Soltani. Poważnie ranny w twarz został też bramkarz Tunezyjczyków Ben Yahya. Dostało się też arbitrom. Łącznie, jak podaje portal BBC, zostało rannych pięciu zawodników.
O co poszło? W pierwszym meczu ekipa Zamalek przegrała 2-4. W rewanżu lider egipskiej Premier League prowadził już 2-1, kiedy w samej końcówce sędziowie odgwizdali spalonego przy trzecim trafieniu dla ekipy Hossama Hassana. Tak roźwścieczyło to kibiców, że sforsowali boiskowe ogrodzenie i wbiegli na boisko.
Od raz razu przypomniały się sceny z meczu eliminacji mistrzostw świata pomiędzy Egiptem, a Algierią w listopadzie 2009 roku. Wtedy w Kairze zaatakowano kamieniami autokar wiozący piłkarzy rywala. Dwóch zawodników “Lisów Pustyni” też zostało wtedy dość poważnie rannych.
Teraz skończyło się na kolejnej awanturze. Mecz Zamalek z Club Africain został oczywiście przerwany i nie dokończony. Utytułowanej drużynie z Kairu, która afrykańską Ligę Mistrzów wygrywała aż pięć razy, grożą teraz surowe konsekwencje i sankcje ze strony CAF, łącznie z wykluczeniem z międzynarodowych rozgrywek.
Jak było w innych weekendowych meczach? Mimo porażki awans do 1/8 African Champions League wywalczył największy rywal Zamalek SC, jedenastka Al Ahly. Dzięki rzutom karnym do kolejnej fazy awansował też Grupo Desportivo Interclube z Angoli. Wieczorem kolejna porcja spotkań.
Wyniki sobotnich meczów afrykańskiej Ligi Mistrzów:
Supersport (RPA) – Al Ahly 1-0
Grupo Desportivo Interclube (Angola) – Merrikh (Sudan) 2-0. Karne 3-2
Djoliba (Mali) – ASC Les Jaraafs (Senegal) 1-1
Club Recreativo Caala (Angola) – El Hilal (Sudan) 1-1
Raja Club Athlétic (Maroko) – Stade Malien 1-0
Michał Zichlarz,
Afrykagola.pl