Afryka lubi świętować i tego można się na tym kontynencie uczyć każdego dnia na nowo. Każde spotkanie z rodziną, z przyjaciółmi, każdy powód jest dobry by świętować. Nawet jeśli codzienność staje się bardzo trudna. Wczoraj moja sąsiadka mówiła mi, że dowiedziała się przez radio, że jej siostrzeniec nie żyje. Został zastrzelony w Johannesburgu już miesiąc temu, nikt o tym nie wiedział.
Dziękowała Bogu z całego serca, że akurat wtedy słuchała radia. Zaczęłam pocieszać ją, składać kondolencje, ale ona jakby tego nie potrzebowała. Po chwili , popatrzyła na mnie i mówi: „Najważniejsze, że wiemy gdzie jego ciało. Cała rodzina ofiarowała pieniądze na przewóz zwłok, w jego rodzinne strony. Będzie wielki pogrzeb. Już jutro zaczynamy przygotowania.” Codziennie będą wielkie spotkania, cała rodzina przygotowana, a po pogrzebie wspólny posiłek, może nawet dla tysiąca osób. Kilkanaście kobiet gotuje wtedy przez całą noc, a mężczyźni zabijają największą krowę. I tak każdej soboty od wczesnego ranka zaczynają się pogrzeby, ludzie spędzają na nich dużo czasu, codziennie po kilka lub kilkanaście godzin, potrzebują wtedy też znacznych sum pieniędzy. Wracają później do swoich domów zmęczeni, czasem nawet chorzy i na nowo bez grosza, ale to się nie liczy. Pożegnanie zmarłego musi być uroczyste. Przy takich okazjach nikt niczego nie liczy. Spotkanie rodzinne jest zawsze najważniejsze i wtedy każda okazja jest dobra. Rodzina jest na pierwszym miejscu!
Zbliżają się święta. Rodziny znowu będą razem. Przyjadą mężowie z wielkich miast, dzieci ze szkół, każdy cieszy się tylko na ten moment bycia razem, bo tylko wtedy można rozpocząć świętowanie. Muzyka w okolicznych wsiach będzie jeszcze głośniejsza.
Ważnym momentem każdego świętowania jest smaczny posiłek i rytuał mycia rąk. Kobiety podchodzą do wszystkich z wodą w misce i ręcznikiem. Każdy umywa swoje ręce i miskę z wodą podaje dalej, bo większość ludzi spożyje posiłek rękami. Tutejsi ludzie mówią, że wtedy smak inny, lepszy!
Świętowanie, tego można się uczyć od Afryki! Potrafią się cieszyć obecnością innych, dobrą muzyką, i wspólnym jedzeniem, nawet wtedy , kiedy codzienność ich przerasta, bo wiedzą, że będąc razem jest łatwiej. Rodzina jest siłą w każdym momencie świętowania i cierpienia.
s. Dorota Zok, RPA