Afryka na niedzielę: Proste pytania

afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej Afryka na niedzielę: Proste pytania

Pamiętam moje dni spędzone w Angoli, kiedy żyłam w wiosce nad oceanem. Pewnego dnia pojawili się u nas żołnierze. Ich obecność wniosła wiele niepokoju w życie wioski.

Każdy się trochę bał, ponieważ żołnierze nosili broń i jednocześnie brali narkotyki. Kiedy budziłam się rano słyszałam ich przeraźliwe glosy, ponieważ zatrzymali się niedaleko mojego okna. Kiedy przechodziłam obok nich krzyczeli, pytając jak wygląda Rzym, myśląc, że jestem z tego właśnie miasta. Najczęściej nic nie odpowiadałam, bo widziałam jak brutalnie traktowali ludzi z wioski. Przestrzegano mnie, aby się do nich nie zbliżać. Nie można było jednak długo przechodzić obok nich obojętnie, wiec pewnego dnia postanowiłam sama o coś zapytać.

Chcecie coś zjeść? A może potrzebujecie lekarstw? Spojrzeli na mnie ze zdziwieniem. Ja od razu coś przyniosłam do zjedzenia, i zaproponowałam pomoc w szpitalu, jeśli byłby ktoś chory. Następnego dnia rano ustawiła się kolejka przed szpitalem. Miałam okazję, aby z każdym chwilę porozmawiać i podać potrzebne lekarstwa. Te dwa proste pytania zmieniły nasze relacje.

s. Dorota Zok, RPA

 Dokument bez tytułu