Wczorajsza porażka „Nieposkromionych Lwów” w Brasilii 1:4 z gospodarzami mundialu, jest jedną z najwyższych, jakie zespoły z Afryki poniosły w finałach mistrzostwach świata. To w sumie dość zaskakujące i wstydliwe dla Kameruńczyków, ale jeżeli chodzi o występy afrykańskich ekip w mistrzostwach globu, to akurat mecze z ich udziałem kończyły się niestety nierzadko wysokimi porażkami.
Z pięciu najwyższych porażek ekip z Afryki w historii mundiali, aż cztery są na koncie „Nieposkromionych Lwów”!
Zespół, który przez lata był postrachem wielu reprezentacji i o którym mówiło się, że będzie pierwszy z Afryki, który awansuje do czołowej czwórki, teraz kompletnie rozmienił się na drobne. Ich bilans w tegorocznym mundialu, to 0 punktów, bilans bramek 1-9, czerwona kartka Alexa Songa i bójka Benoit Assou-Ekotto z Benjaminem Moukandjo.
NAJWYŻSZE PORAŻKI W FINAŁACH MŚ
1. Zair – Jugosławia 0:9, mundial 1974
Ówczesny mistrz Afryki przystępował do mecz w Gelsenkirchen w nie najgorszych nastrojach. W pierwszym meczu grupowym uległ bowiem nieznacznie, bo 0:2 Szkocji. Tymczasem w starciu z jedenastką „Plavi” skończyło się katastrofą. Już po dwudziestu minutach drużyna Zairu (obecnie DR Konga) miała stracone trzy bramki. W 21 minucie Kazadi Muamba został zastąpiony między słupkami. W jego miejsce wszedł Tubilandu Ndimbi. Na niewiele się to zdało, bo do przerwy drużyna z Afryki stracił pół tuzina goli, a potem jeszcze trzy kolejne. Hat-trick zaliczył w tym meczu Dusan Bajecić.
2. Kamerun – Rosja 1:6, mundial 1994
Ten mecz przeszedł do historii. I nie chodzi już o wysoką porażkę „Nieposkromionych Lwów”, ale o to, że pięć bramek w tym spotkaniu zdobył Oleg Salenko. Ani wcześniej, ani później ta sztuka nikomu się nie udała. Świetny kameruński bramkarz Jacques Songoo nie miał wtedy wesołej miny…
3. Kamerun – ZSRR 0:4, mundial 1990
To w sumie zaskakujące, że przy swoim najlepszym starcie w finałach mundiali „Nieposkromione Lwy” doznały tak wysokiej porażki. To był ich ostatni mecz w grupie. Wcześniej mieli na koncie wygraną z Argentyną (1:0) i Rumunią (2:1). Do ostatniej gry w grupie nie przystąpili należycie skoncentrowani i nie skończyło się dobrze. Co ciekawe selekcjonerem Kameruńczyków był wtedy Rosjanin Walerij Niepomniaszczij. Zespół zdoła potem awansować do 1/4 MŚ.
4. Kamerun – Chorwacja 0:4, mundial 2014
Pod koniec pierwszej połowy czerwona kartka dla Alexa Songa za bezsensowne uderzenie łokciem Mario Mandżukicia. Pod koniec meczu bójka bójka Benoit Assou-Ekotto i Benjamina Moukandjo.
5. Kamerun – Brazylia 1:4, mundial 2014
Pożegnalny mecz w grupie A i wysoka przegrana z gospodarzami. Łącznie „Nieposkromione Lwy” tracą 9 bramek. Gorzej pod tym względem było na mundialu w USA w 1994 roku, bo wtedy stracili 11 bramek. Kameruńczycy wtedy mieli jednak na koncie przynajmniej punkt za remis w pierwszym grupowym spotkaniu ze Szwecją (2:2).
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl