Lecisz na wycieczkę na pustynię w Nigrze. Nie będziesz mógł już tego zrobić jako turysta. Jeden z wiodących touroperatorów, Point Afrique, odwołał wszystkie loty do końca 2007 roku. Przyczyną tej decyzji jest tuareska rebelia na północy Nigru.
Oznacza to, że połączenia lotnicze z Agadez są zawieszone. Tym bardziej, że sytuacja na północy Nigru wymknęła się już spod kontroli, a walki przeniosły się też do sąsiedniego Mali.
W ubiegłym roku Point Afrique przewiózł 4500 pasażerów z Francji do Agadez. Teraz, w obliczu walk Tuaregów z wojskami rządowymi, uważa oferowanie takich przelotów za nieodpowiedzialne.
Rebelia w Nigrze trwa od lutego br. Władze tego kraju są bezsilne. Zaapelowały nawet do Libii, aby ta stanęła na czele interwencji, która spacyfikuje nastroje wśród tuareskich powstańców. Libijski przywódca, Muammar Kadafi cieszy się dużym poważaniem wśród Tuaregów.
Libijczycy są oskarżani o sprzyjanie rebeliantom. Niedawno jeden z libijskich dyplomatów został deportowany z Nigru za współpracę z Tuaregami. Teraz nigryjski rząd prosi o pomoc Libię.
Tuaregowie domagają się szanowania ich praw oraz większego udziału w zyskach z wydobycia uranu.
Agadez jest jedną z głównych atrakcji turystycznych Nigru, przyciągającą tysiące osób z całego świata.
(lumi)