Na Sao Tome znowu protestują… komandosi. Tym razem członkowie saotomeańskich sił specjalnych zajęli komendę główną policji, biorąc dziesięciu zakładników.
30 komandosów, nazywanych Ninja, zabarykadowało się w komendzie już w poniedziałek. Jednym z zatrzymanych był szef miejscowej policji, Gilberto Andrade. Po zwolnieniu zaczął prowadzić negocjacje z Ninja.
Protestujący domagają się wypłaty pieniężnej premii za służbę w Angoli. To właśnie Angolczycy szkolili Ninja. Oba kraje łączą bardzo bliskie relacje.
Podobny protest komandosi zorganizowali w ubiegłym roku.
(kofi)