Robert Mugabe i jego rząd ostrzegają byłego sekretarza ONZ, Kofiego Annana przed wizytą w Zimbabwe. Ich zdaniem misja Annana nic dobrego nie przyniesie.
Do Zimbabwe, wspólnie z Annanem wybierają się także były prezydent USA, Jimmy Carter oraz żona Nelsona Mandeli, Graca Machel. Trójka gości ma sprawdzić jak wygląda sytuacja humanitarna w Zimbabwe i czego mieszkańcy tego kraju potrzebują najbardziej.
Według osób z kręgów rządowych, misja Annana jest „partyzancka”. Rząd Mugabe miał poinformować jej uczestników już wcześniej, że jeśli chcą przyjechać, powinni czekać na zgodę władz. Jednak Annan nie ustalił z władzami dokładnej daty przyjazdu do Zimbabwe.
Zimbabwe wciąż żyje w rzeczywistości kryzysu politycznego. Od marcowych wyborów nie rozwiązano sporu między Mugabe a opozycją skupioną wokół Movement for the Democratic Change (MDC). Pomimo wrześniowego porozumienia obie strony nie potrafią ustalić składu wspólnego rządu.
Annan, Carter i Machel należą do tzw. grupy „Starszych”, która ma pomagać w rozwiązywaniu konfliktów w Afryce.
Kryzys polityczny w Zimbabwe trwa od czasu marcowych wyborów prezydenckich. Wygrał w nich Mugabe, chociaż w pierwszej turze więcej głosów zdobył Tsvangirai. Doszło do drugiej tury, w której Tsvangirai nie brał już udziału, bo wycofał się z niej pod presją aktów przemocy ze strony ludzi Mugabe. I to właśnie Mugabe został po raz kolejny prezydentem – Zimbabwe rządzi już od 28 lat.