Zazdrosny mąż przed sądem

afryka.org Wiadomości Zazdrosny mąż przed sądem

Zazdrosny mąż potrafi nawet zabić. Pewien dyrektor kopalni Tati w Botswanie, Mompati Babusi, nie wierzył w wierność swojej żony. Cień podejrzenia padł na Johna Ketshabile. Babusi postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość i zaatakował amanta, raniąc go w głowę. Sprawa znalazła finał w sądzie, ale los napastnika skomplikował fakt śmierci ofiary.

W ostatni piątek sąd zwolnił Babusi'ego za kaucją. Jego obrońca dążył do uwolnienia swojego klienta, tłumacząc się, że jeżeli tak się nie stanie, oskarżony straci pracę. Sąd przychylił się do wniosku obrony. W zamian za uwolnienie kazał Babusi'emu zapłacić 3000 puli (pula – jednostka monetarna Botswany). Jednak teraz sędzia może zmienić zdanie.

Otóż zarzut ciężkiego zranienia stał się zarzutem morderstwa, bo Ketshabile zmarł w niedzielę w szpitalu na skutek odniesionych ran. Były to rany głowy, które pomimo udzielonej pomocy doprowadziły do śmierci pechowego kochanka.

Cały dramat rozegrał się we wtorkową noc. Major Ketshabile, który służył w armii Botswany, spotkał się z żoną Babusi'ego, Thandie. Ich tragiczna randka miała miejsce podczas podróży służbowej majora. Los chciał, że romantyczną noc przerwał zazdrosny mąż, zadając rywalowi ciosy ciężkim przedmiotem w głowę.

Ketshabile nie żyje, a los Babusi'ego stoi pod wielkim znakiem zapytania, ponieważ zmieniła się kwalifikacja jego czynu.

(kofi)

 Dokument bez tytułu