Prezydent Zambii Levy Mwanawasa, przyłączył się do swojego „kolegi po fachu” Bingu wa Mutharika, prezydenta Malawi i okazał łaskę więźniom skazanym za różne przestępstwa na karę pozbawienia wolności i karę śmierci.
97 więźniów skazanych na karę śmierci nie musi już bać się o swoje życie. Mwanawasa zamienił ich wyroki na dożywotnie więzienie. Jak sam twierdzi, nie popiera kary śmierci, a taka jest przewidziana w zambijskim prawie, tyle, że zgodę na jej wykonanie musi wyrazić właśnie prezydent Zambii.
Mwanawasa nie chce wieszać więźniów. Woli ich ułaskawiać. Podobnie uczynił z 823 osobami osadzonymi w zakładach karnych za drobniejsze przestępstwa. Ci z kolei wyszli na wolność. Ma to pomóc w rozładowaniu zambijskich więzień.
Prezydent Zambii zaapelował też o poprawę warunków w zakładach karnych. Jego zdaniem władze odpowiedzialne za stan więzień wypuszczają za mało skazanych, którzy wykazują się dobrym zachowaniem bądź są chorzy.
(wum)