Pierwsza grupa kongijskich uchodźców wróciła z Zambii do Demokratycznej Republiki Konga (DRK) – poinformowało Biuro Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR). Uciekli oni z DRK jeszcze w latach 90-tych podczas wojny domowej. Obecnie rozpoczynają swój powrót do ojczyzny. Ich repatriacja jest dobrowolna i każdy przesiedleniec musiał wyrazić na nią zgodę.
Pierwsza grupa licząca 416 osób przekroczyła Jezioro Tanganika, wysiadając w mieście Kalemie w południowo-wschodniej prowincji DRK, Katandze. Szacuje się, że w Zambii przebywa 61 tysięcy uchodźców, a 40 tysięcy z nich mieszka w obozach.
Ich exodus z DRK rozpoczął się w 1996 roku, kiedy siły kongijskich rebeliantów Laurenta Kabili, wspierane przez Ruandę i Ugandę, doprowadziły do obalenia prezydenta Mobutu Sese Seko. Jednak dotychczasowi sojusznicy Kabili zaczęli pomagać jego przeciwnikom. Próba obalenia tym razem Kabili, doprowadziła do eskalacji konfliktu. Na obszarze DRK pojawiły się obce wojska, a wojna w Kongo została nazwana „afrykańską wojną światową”. Dopiero w 2002 roku po podpisaniu traktatów w Lusace i Pretorii obcy żołnierze opuścili DRK, do której wrócił pokój.
Obecnie sytuacja w DRK jest na tyle stabilna, że uchodźcy mogą wrócić z wygnania w Zambii.
(ps, UNHCR)