Z pierwszej ligi do Francji

afryka.org Wiadomości Sport Z pierwszej ligi do Francji

To naprawdę zadziwiające. Czasem zastanawiam się, gdzie klubowi oficjele czy trenerzy mają oczy. Jeszcze parę miesięcy temu na boiskach naszej pierwszej ligi błyszczał nigeryjski napastnik Charles Nwaogu. W barwach Floty Świnoujście był najskuteczniejszym zawodnikiem na boiskach zaplecza ekstraklasy. Mimo wielu goli nie trafił jednak to jakiegoś czołowego naszego zespołu. Owszem, zimą był bliski Lecha, ale w Poznaniu najpierw chcieli… przetestować zawodnika. Latem Nwaogu trafił więc do klubu 2.Bundesligi Energie Cottbus.

Teraz podobna sytuacja ma miejsce z Prejuce Nakoulmą. Reprezentant Burkina Faso gra w pierwszoligowej Bogdance Łęczna. Co oczywiste jest tam czołowym zawodnikiem i strzelcem. W poprzednim sezonie Nakoulma grał wprawdzie w Widzewie, ale skończyło się na ledwie ośmiu występach i jednej bramce w ekstraklasie. Wszystko przez kontuzję. Latem łodzian nie było stać na wykupienie 24-letniego napastnika z klubu z Łęcznej, więc z powrotem trafił on do I ligi

Wydaje się jednak, że nie na długo. Sprowadzeniem do siebie Nakoulmy jest bowiem zainteresowany beniaminek francuskiej Ligue 1 AC Ajaccio. Trener klubu z Korsyki już szczegółowo wypytywał o zawodnika z Afryki szkoleniowca Bogdanki Piotra Rzepki.

– Dzwonił do mnie Olivier Pantaloni, trener zespołu z Ajaccio, z którym grałem razem we Francji przez pięć lat. Pytał szczegółowo o Nakoulmę. Jest zainteresowanie z ich strony, ale wiadomo, że decyzję muszą podjąć działacze – tłumaczy Piotr Rzepka.

Wychodzi na to, że zagraniczni skauci, trenerzy i działacze mają dużo lepsze rozeznanie od naszych „speców”. No ale to nic nowego…

Michał Zichlarz,
Afrykagola.pl

 Dokument bez tytułu