Zapadł wyrok w głośnej sprawie o morderstwo, jakiego dopuścił się potomek znanej arystokratycznej rodziny białych osadników w Kenii, Thomas Cholmondeley.
Cholmondeley pozostanie jeszcze przez 8 miesięcy w więzieniu za zastrzelenie czarnego Kenijczyka, którego zabił na swojej posiadłości. Do tragicznego zdarzenia doszło w 2006 roku, kiedy oskarżony zamordował 37-letniego kłusownika. Nie była to pierwsza ofiara Cholmondeley’a, bo podobnego mordestwa dopuścił się wcześniej, za który nie został ukarany.
Sprawa Cholmondeley ożywiła dyskusję nad dystrybucją i posiadaniem ziemi w Kenii. W okresie kolonialnym wiele z najlepszych ziem uprawnych trafiło w ręce białych kolonizatorów. Biali właściciele ziemscy, tacy jak Cholmondeley, ktrego dziadek, Lord Delamere przybył do Kenii ponad wiek temu, nadal żyją na obszarach zagrabionych Kenijczykom. Po ogłoszeniu decyzji sądu, kenijska opinia publiczna, została utwierdzona w przekonaniu, że w Kenii funkcjonuja dwa systemy prawne. Jeden, łagodniejszy, dla bpgatych ludzi takich jak Cholmondeley, drugi, dla ubogich, mający niewiele wspólnego ze sprawiedliwością.
Cholmondeley’owi groziło dozywocie, ale ostatecznie sąd znacznie złagodził karę przewidzianą za zabójstwo.