Modlił się za „zbłąkaną duszę” kobiety, aby ta zostawiła „złego” narzeczonego, tak skutecznie, że porzucony chłopak, podpalił jego samochód. O kim mowa? O pewnym suazyjskim pastorze, który postanowił przyciągnąć do swojego kościoła kolejną parafiankę. O całej sprawie doniósł „The Times of Swaziland”.
Amos Mbingo jest pastorem Church of God. Trzy lata temu kupił samochód typu van, który służył mu w wykonywaniu jego posługi. W ubiegły piątek spotkał Thobile Vilakati. Kiedy zaczął się za nią modlić, miał zdać sobie sprawę, że kobietę "opętały demony". A to wszystko za sprawą złej miłości do miejscowego uzdrawiacza.
Mbingo postanowił wyperswadować Vilakati miłość do uzdrawiacza. Zrobił to na tyle skutecznie, że kobieta odkochała się w „przeklętym adoratorze i miała wybrać Jezusa”. Dotknięty tym chłopak, zdecydował zemścić się na pastorze. Zagroził spaleniem jego kościoła i samochodu. Ostatecznie zniszczył tylko pojazd wielebnego Mbingo.
Obecnie sprawę wyjaśnia miejscowa policja.
(kofi)