Patrząc na agresję wobec obcokrajowców w Polsce, warto przyjrzeć się sytuacji w Rosji. Rosyjskie władze, chociaż ostatnio zapowiedziały większe zainteresowanie Afryką, nie robią nic, aby zapobiec fali rasizmu wobec obcych w tym kraju.
Malijczyk zadźgany nożem w niedziele, w Sankt Petersburgu. Kameruńczyk zamordowany w ten sam sposób. Kongijczyk zabity w sierpniu. Nienawiśc na tle rasowym pożera Rosję coraz bardziej. Ofiarą staje się każdy, kto wygląda inaczej niz prawdziwy “Rosjanin”. To wszystko dzieje się za przyzwoleniem władz. Policja zachowuje się biernie, sprawcy morderstw czują się bezkarnie.
Ponad 20 milionów imigrantów przyjeżdża do Rosji każdego roku. Większość z nich pochodzi z Azji Środkowej. Jednak są też tacy, którzy wybierają Rosję jako kraj swoich studiów. Kiedy istniał Związek Radziecki, Afrykańczycy byli mile widzianymi gośćmi z krajów zaprzyjaźnionych z Kremlem. Wraz z zakończeniem zimnej wojny i upadkiem ZSRR sytuacja zaczęła się zmieniać. Na fali frustracji kolejnych pokoleń, które wkraczały w życie po 1991 roku, narodził się ruch nazistowski.
W ostatnich latach do aktów przemocy dochodziło najczęściej w dużych rosyjskich miastach. Powstały bojówki i gangi, złożone z nazistów, atakujące wszystkich o innym kolorze skóry. Wietnamczyk, Senegalczyk, student z Indii. Rosyjscy naziści atakują wszystkich.
Rosyjscy aktywiści broniący praw człowieka są bezsilni. Władimir Putin i jego ludzie przyzwalają na akty agresji, bo w ten sposób, Rosja łatwiej się pozbędzie np. przybyszów z Kaukazu. To, że Afrykańczyk zostaje zastrzelony ze strzelby myśliwskiej, to cena, którą Putin jest w stanie zaakceptować. Niech skinheadzi za rosyjskiego premiera rozprawią się z cudzoziemcami.
Afrykańscy studenci w Rosji określają swój dzień w tym kraju jako ćwiczenia z zarządzania strachem. Większość z nich zostało pobitych przynajmniej raz. Jeżeli chodzą po rosyjskich ulicach starają się robić to w grupach. Nigdy nie chodź sam – tej zasady musi przestrzegać każdy z nich.
Ostatnio rosyjskie władze zapowiedziały, że bardziej zainteresują się Afryką. Będą wspierać afrykańskie kraje, stając się aktywnym aktorem w rozwiązywaniu i zapobieganiu konfliktów na kontynencie, z którego pochodzą studenci zabijani i bici w Rosji dzięki bierności tych władz.