Wspomnienie o Nadine Gordimer

afryka.org Kultura Książki Wspomnienie o Nadine Gordimer

13 lipca zmarła Nadine Gordimer, jedna z najbardziej cenionych południowoafrykańskich pisarek. Ta drobna i niepozorna kobieta znana była ze swojej odwagi i ciętego języka. Przez bliskich opisywana była jako bystra i przenikliwa, ale jednocześnie też ciepła i wyrozumiała. Ostatnie lata spędziła w domu w Johannesburgu, którego unowocześnienia uparcie z mężem odmawiali.  Konsekwentnie odrzucali także propozycje przeprowadzki do innego kraju. To Republika Południowej Afryki była domem i największą inspiracją dla twórczości Nadine Gordimer.

Pisarka urodziła się w rodzinie żydowskich imigrantów z Litwy i Wielkiej Brytanii. Zaczęła pisać wcześnie, bo już w wieku 9 lat. Gdy miała 15 lat, magazyn Forum po raz pierwszy opublikował jej opowiadanie. Gordimer zaczytywała się w twórczości Tołstoja, Turgieniewa i Dostojewskiego, których  w dorosłym życiu nazywała swoimi mistrzami.

Obserwacje hierarchii społecznej i mechanizmów politycznych, poczynione w młodości, miały ogromny wpływ na twórczość Nadine Gordimer. Gdy była dzieckiem, jej matka pracowała w sierocińcu dla czarnoskórych dzieci. Jako wchodząca w dorosłość kobieta, Gordimer obserwowała rozwój II wojny światowej. W wieku 25 lat była świadkiem legalizacji dyskryminacji rasowej w RPA. Te doświadczenia odcisnęły piętno na jej twórczości. Już jej pierwsza książka „The Lying Days“ poruszała kwestię zależności między polityką a życiem ludzi. Wskazywała również na tematy, jakie będą inspirowały autorkę przez następne lata. Kolejne książki „Córka Burgera“ czy „Ludzie Julya“ Gordimer napisała już jako dojrzała, 50-letnia kobieta.Tak, jak się spodziewała, ich publikacja została zakazana przez władze ze względu na poruszane w nich tematy.

Książki Gordimer zostały przetłumaczone na 40 języków. W 1974 roku pisarka otrzymała Nagrodę Bookera za „Zachować swój świat“. W 1991 roku Gordimer odebrała Literacką Nagrodę Nobla. Otwarcie mówiła jednak, że wyróżnienia nie miały dla niej tak dużego znaczenia, jak dokumentowanie rzeczywistości i historycznych przemian w RPA.

Gordimer nie zostanie zapamiętana jedynie jako pisarka, ale także jako działaczka zaangażowana w walkę z dyskryminacją rasową. Po przystąpieniu do Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), Gordimer zaangażowana była w pomoc liderom ANC, brała udział w demonstracjach oraz podróżowała po świecie z wykładami o sytuacji politycznej w RPA. O jej ogromnym zaangażowaniu w walkę z apartheidem świadczyć może jej bliska współpraca z adwokatami Nelsona Mandeli. Była jedną z pierwszych osób, z którymi przyszły prezydent spotkał się po wyjściu na wolność w 1990 roku. W wywiadach Mandela przyznawał, że w więzieniu czytywał książki Gordimer.

Po upadku apartheidu, Gordimer wciąż uważnie obserwowała rzeczywistość RPA i krytycznie oceniała zmiany zachodzące w państwie. Jej ostatnia książka „No time like the present“ opowiadała właśnie o trudnych przemianach społecznych w jej ojczyźnie. Pisarka była rozczarowana skalą korupcji w kraju. Często podkreślała, że błędem władz RPA był brak planu reform, jakie powinny zajść w państwie po zniesieniu apartheidu.

Czytelnikom na całym świecie brakować będzie jej talentu, odwagi i szczerości. Gordimer pozostanie inspiracją dla pisarzy, którzy stają przed trudnym wyborem między ich własnym komfortem a podjęciem ryzyka opowiedzenia prawdy.

Karolina Drejerska

 Dokument bez tytułu