We wrześniu 2005 roku przekroczył granicę między Egiptem a Strefą Gazy. Przebywając na obszarze Autonomii Palestyńskiej nie miał żadnych dokumentów. Kiedy chciał wrócić do ojczyzny, egipskie służby graniczne nie chciały mu uwierzyć, że jest Egipcjaninem. Dopiero teraz udało mu się wrócić do Egiptu.
Tak można w skrócie przedstawić historię Mohammeda Salmana Omeira Awda. Ten młody Egipcjanin wyjechał na kilka dni do Strefy Gazy w chwili, kiedy granica ze Strefą była otwarta i nikt nie przeprowadzał kontroli granicznych. Potem kontrole wróciły, a Awda nie mógł potwierdzić swojej tożsamości, bo zapomniał zabrać swoich dokumentów.
Przez prawie dwa lata przebywał w Strefie Gazy. W końcu postanowił podjąć jeszcze jedną próbę. Skoro nie udało mu się wrócić lądem, postanowił zrobić to drogą morską. W nocy przepłynął Morzem Śródziemnym z palestyńskiego terytorium do Egiptu. Został odnaleziony na lądzie około kilometra od granicy. Obecnie jest przesłuchiwany przez policję.
Wszystko wskazuje na to, że wreszcie udało mu się wrócić do domu.
(vakum)