Jedna z nigeryjskich stacji telewizyjnych została zamknięta przez służby bezpieczeństwa. Powód: Ta sama telewizja poinformowała wcześniej o prawdopodobnej rezygnacji prezydenta Nigerii, Umaru Musa Yar’Adua, z racji jego złego stanu zdrowia.
Okazało się jednak, że prezydent nie zrzeknie się fotela prezydenckiego i sugerowanie przez telewizję jego rychłego odejścia, jest w tym przypadku nie na miejscu. W odpowiedzi na rewelacje dziennikarzy Channels TV, prezydent kazał aresztować kadrę zarządzającą i wydawców stacji.
Według Yar’Adua i jego ludzi insynuacje dotyczące zdrowia prezydenta miały posłużyć destabilzacji kraju. W ten sposób „sabotażyści” z Channels TV doprowadziliby nawet do obalenia aktualnego przywódcy Nigerii.
Sprawa ustąpienia Yar’Adua pojawiła się w związku z emailem, który został wysłany w sposób, sugerujący, że nadawcą jest New Agency of Nigeria (NAN). NAN zdementowała te informacje, tłumacząc się, że to nie ona jest nadawcą, a email, z którego wysłano sensacyjną wiadomość nie należy do agencji.
Bez względu na zapewnienia Yar’Adua, że nie zamierza zrezgnować z prezydentury, wiadomo jest, że niedawno przeszedł operację w Arabii Suadyjskiej, zaś w ciągu ostatnich 18 miesięcy latała dwa razy do Niemiec, aby poddać się tam leczeniu. Do dziś prezydent nie powiedział, co mu dolega, swój stan zdrowia komentując jednym zdaniem: „Moje życie jest w rękach Boga”.
Yar’Adua objął władzę w 2007 roku, po kwietniowych wyborach, w których był zwycięzcą.