W Łodzi powstał Instytut Afrykański

afryka.org Bez kategorii W Łodzi powstał Instytut Afrykański

W Łodzi powstał Instytut Afrykański – pierwszy taki w Polsce propagujący przyjaźń między Europą i Afryką oraz krzewiący wiedzę o Czarnym Kontynencie

Instytut działa jako fundacja. Pomysł utworzenia jej narodził się w kwietniu ubiegłego roku podczas międzynarodowego seminarium Europejskiego Forum Studentów zorganizowanego na Uniwersytecie Łódzkim. Inicjatorem był radny łódzkiej rady miejskiej John Godson.W sobotę instytut oficjalnie rozpoczął swoją działalność. – Ludzie boją się tego, co nieznane – mówi Godson, przewodniczący rady instytutu. – Wiedza Europejczyków o Czarnym Lądzie jest bardzo uboga, bo obraz Afryki, jaki do nas dociera, jest bardzo często obrazem zafałszowanym. Uznaliśmy, że należy to zmienić. A najlepiej zacząć od Łodzi. Zdaniem Godsona żadne inne miasto bardziej niż Łódź nie zasługuje na Instytut Afrykański. – Łódź jest chyba jedynym miastem w Polsce z miast wojewódzkich, gdzie ciemnoskóry jest radnym – domyśla się Godson. – Większość przyjeżdżających do Polski Afrykańczyków przyjeżdża właśnie tutaj – do Łodzi, miasta czterech kultur, gdzie może podszlifować język polski.Prof. Zdzisława Janowska zasiadająca w radzie instytutu: – Łódź jest tym miejscem, które kojarzy się z wieżą Babel. Od 50. lat działa w mieście studium dla cudzoziemców. Spośród osób, które przyjeżdżały studiować do Łodzi, najwięcej było Afrykańczyków. To sprawiło, że miasto stało się centrum młodzieży afrykańskiej, która dopiero stąd rozjeżdżała się po całym kraju.Co będzie należało do głównych zadań instytutu? Przede wszystkim promowanie przyjaźni i propagowanie wiedzy o Czarnym Kontynencie. – Za priorytet obraliśmy wspieranie współpracy i dzielenie się doświadczeniami z instytucjami, organizacjami rządowymi, pozarządowymi i przedsiębiorstwami – wyjaśnia Martyna Matuszczyk, dyrektorka Instytutu Afrykańskiego. – Będziemy organizować spotkania, szkolenia i wystawy, a także wspierać tolerancję międzykulturową, demokrację i przestrzeganie praw człowieka. Matuszczyk myśli również o Medalu Przyjaciela Afryki – nagrodzie przyznawanej co roku osobom i instytucjom za ich zasługi dla krajów afrykańskich. – Warto, żeby Polacy więcej wiedzieli o Afrykańczykach, ale również by Afrykańczycy wiedzieli więcej o nas. I to z tej lepszej strony.Jeszcze nie wiadomo, gdzie Instytut Afrykański będzie miał swoją stałą siedzibę. – Na razie korzystamy z gościnności Uniwersytetu Łódzkiego i Instytutu Europejskiego – przyznaje Godson. – Ale miejmy nadzieję, że niedługo znajdziemy swoje miejsce. Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

 Dokument bez tytułu