Trwa akcja na rzecz uwolnienia 22-letniego Egipcjanina, Abdula Kareema Nabeela Suleimana, uwięzionego w listopadzie ubiegłego roku za obrazę islamu i prezydenta Hosni Maubaraka na prowadzonym przez siebie blogu.
22 lutego br. Kareem został skazany na 4 lata więzienia – trzy lata za podważanie autorytetu islamu, rok za niepochlebne opinie na temat egipskiego prezydenta.
Kareem tworzył swój blog od 2005 roku. Sprzeciwiał się na nim religijnemu ekstremizmowi muzułmanów, dyskryminacji kobiet i prezydentowi Mubarakowi. Był zwolennikiem laickiego państwa, które szanuje zasadę równości płci i religii. W swoim internetowym dzienniku potępiał też przemoc jakiej dopuścili się muzułmanie wobec chrześcijan w Aleksandrii.
Kareem pochodzi z konserwatywnej rodziny muzułmańskiej. Został przez nią wysłany na islamski uniwersytet Al-Azhar w Kairze. Bardzo wiele zapisów na swoim blogu poświęcił wykładowcom, którzy nie ukrywali, że są islamskimi ekstremistami. W rezultacie, kiedy sprawa Kareema wyszła na jaw, został on usunięty z uczelni za swoje poglądy religijne i społeczne.
Od listopada 2006 roku był przetrzymywany w areszcie bez procesu. Dopiero 22 lutego br. sąd wydał prawomocny wyrok, skazując Kareema na 4 lata więzienia za prowadzenia blogu. Co więcej ojciec Kareema, który jest konserwatywnym muzułamaninem, domagał się śmierci dla syna jeżeli ten nie okaże skruchy.
Blogi stały się bardzo popularną formą wyrażania opinii przez młodych Egipcjan, szczególnie tych, którzy mieszkają w dużych egipskich miastach. Na łamach swoich internetowych dzienników ujawniają oni często niewygodne prawdy o rzeczywistym obliczu islamu i opisują przykłady łamania praw człowieka w imię tej religii. Egipscy blogerzy sprzeciwiają się nie tylko islamskim fundamentalistom, ale i obecnym rządom w tym kraju, które nie robią nic, aby Egipt stał się nowoczesnym i świeckim państwem.
Wciąż można podpisywać petycję w sprawie uwolnienia Kareema.
(ps)