Ugandyjska armia zabiła jednego z przywódców rebeiantów z Lord Resistance Army (LRA). Do likwidacji doszło na terytorium Republiki Środkowoafrykańskiej (RŚA), gdzie schronili się członkowie LRA.
Ugandyjczycy chcą zniszczyć LRA, która uciekła z Ugandy chroniąc się w lasach RŚA i Demokratycznej Republiki Konga (DRK). Zabicie Arita Santosa jest zdaniem ugandyjskiej armii pierwszym krokiem ku realizacji tego celu.
Rzecznik ugandyjskiej armii Felix Kulayigye wieści kolejny sukces i zapowiada, że drugi etap likwidacji LRA można nazwać sukcesem. Ugandyjczycy działający na terytorium RŚA skonfiskowali również dużą ilość broni i amunicji.
To nie pierwszy sukces ugandyjskiej armii. W ubiegłym tygodniu Ugandyjczycy schwytali jednego z najważniejszych członków ochrony przywódcy LRA, Josepha Kony’ego.
LRA przez wiele lat pustoszyło północną część Ugandy. Od 2005 roku LRA operuje z terytorium DRK. Pomimo prób zawarcia rozejmu pomiędzy ugandyjskim rządem a LRA nie udało się doprowadzić do trwałego porozumienia.
lumi