Główne ugrupowania opozycyjne w Ugandzie zjednoczyły się przeciwko aktualnemu prezydentowi tego kraju, Yoweri’emu Museveni. Jedność opozycji ma pomóc w przejęciu władzy w wyborach w 2011 roku.
Porozumienie w sprawie koalicji podpisały wiodące ugrupowania opozycji. Wśród nich znalazło się także Forum for Democratic Change (FDC), które reprezentuje Kizza Besigye, głównego rywala Museveni’ego w wyborach w 2006 roku.
Porozumienie było potrzebne, bo jak twierdzi opozycja tylko w jedności siła, a żadna z opozycyjnych partii nie byłaby w stanie wygrać samodzielnie z Museveni’m. Zanim jednak dojdzie do wyborów opozycja chce zreformowania komisji wyborczej, w której dziś zasiadają członkowie pro-prezydenckiego National Resistance Movement (NRM). To warunek, aby głosowanie w 2011 roku przebiegało zgodnie z zasadami demokracji. A zarzuty pod adresem komisji są bardzo poważne. Opozycjoniści zarzucają jej, że przyczyniła się do zwycięstwa Museveni’ego i jego obozu w wyborach w 2006 roku.
Wielopartyjne wybory w Ugandzie zostały wprowadzone po wieloletniej przerwie w 2005 roku. Ale Museveni wprowadził jednocześnie nowy zapis w konstytucji, który pozwolił mu ubiegać się o fotel prezydenta po raz kolejny, a nie tylko dwa jak przewidywała poprzednia wersja konstytucji. Wcześniej, od momentu wygranej w tzw. „wojnie w buszu”, w 1986 roku, kiedy Museveni przejął władzę, w Ugandzie obowiązywał system jednopartyjny. Od tego czasu aktualny wróg numer 1 opozycji był wybrany trzykrotnie na prezydenta.
Jednak na opozycyjnej koalicji już zaczęły powstawać pierwsze rysy. Nie wiadomo czy wystawi jednego kandydata przeciwko Museveni’emu. Swoich aspiracji nie kryje Bessigye, bo to on w 2006 roku starł się w wyborach z Museveni’m i do dziś twierdzi, że Museveni okradł go ze zwycięstwa. Tyle, że inne partie na opozycji nie reagują entuzjastycznie na pomysł jednego wspólnego kandydata. Zostawiły sobie czas do lutego. Wtedy ewentualnie zdecydują czy będzie to jeden kandydat czy kilku kandydatów.
W skład koalicji poza FDC wchodzą Uganda Peoples Congress, Democratic Party, Conservative Party i Justice Forum.