Stacja telewizyjna TVN zarejestrowała kontrowersyjną wypowiedź posła PiS Marka Suskiego pod adresem posła PO, Johna Godsona, z powodu jakby się wydawało, jej niestosowności. Ostatnio jednak przemówiła językiem Suskiego.
Jesteśmy zaskoczeni tym brakiem konsekwencji. Dlaczego? Ta sama stacja opublikowała wcześniej na swojej stronie internetowej, stanowisko Komitetu Rzecznikowskiego Afrykańskiej Społeczności w Polsce w tej sprawie wyrażające zaskoczenie i zarazem oburzenie zachowaniem posła PiS w tej sprawie i generalne uwagi odnośnie nazywania Afrykańczyków „Murzynami”, czyli określeniem niosącym ze sobą szereg negatywnych konotacji.
Ta sama stacja telewizyjna gościła dwa tygodnie temu jednego z członków Komitetu Rzecznikowskiego Afrykańskiej Społeczności w Polsce, z którym rozmawiała o niestosowności stosowania słowa Murzyn pod adresem osób pochodzenia afrykańskiego.
Teraz natomiast TVN w ramach „Rozmów w toku” emituje program pod tytułem „Murzyn szuka Polki na żonę !”. Zaskakuje nas taka niekonsekwencja. W jakim celu stacja telewizyjna nagrywa i upublicznia wypowiedź posła Suskiego, wskazuje na niestosowność użycia słowa „Murzyn”, a następnie sama uczestniczy w utrwalaniu nazewnictwa, wzmacniającego negatywne stereotypy? Dlaczego w tytule zamiast Murzyna nie mógł pojawić się Afrykanin? Tym bardziej, że nie było żadnych wątpliwości co do kontynentu, z którego pochodzili afrykańscy uczestnicy programu.
Nagmeldin Karamalla, Komitet Rzecznikowski Afrykańskiej Społeczności w Polsce
Komitet Rzecznikowski powstał dzięki wsparciu Fundacji im. Stefana Batorego.