Tunezja przeciwko szariatowi

afryka.org Wiadomości Tunezja przeciwko szariatowi

Tunezja nie przyjmie islamskiego prawa szariatu. Pomimo zwycięstwa islamistów, tunezyjska opozycja zjednoczyła się w obronie świeckiego modelu państwa. Co więcej władze tego kraju oficjalnie potępiły antysemickie hasła wznoszone w czasie demonstracji domagającej się szariatu dla Tunezji.

Rozbita na wiele ugrupowań opozycja w obliczu zagrożenia przez partię islamistów Nahda, która zdominowała tunezyjską scenę polityczną po wyborach, postanowiła działać razem. Na czele ruchu obrońców świeckiej Tunezji stoi Bedżi Kaid Esebsi, były premier, który kierował krajem w okresie przejściowym między obaleniem prezydenta Bena Alego a wyborami w październiku ubiegłego roku, kiedy większość zdobyli islamiści.

Mobilizacja opozycji nastąpiła nie tylko po lewej stronie, ale również wśród ugrupowań centrowych i  dawnych zwolenników Bena Alego, którzy dziś powołują się na dziedzictwo Habiba Bourgiba, ojca niepodległej Tunezji. Wszyscy chcą jednego. Zatrzymać wprowadzanie teokracji w Tunezji. Mobilizacja jest potrzebna, bo islamiści wygrywają swoją dyscypliną i zorganizowaniem, planując stworzenie kalifatu.

Islamiści z Nahda przegrali jednak swoją pierwszą walkę o szariat. Protesty kobiet, które korzystają z wciąż obowiązującego świeckiego prawodawstwa zakazującego poligamii, kurateli mężczyzny nad kobietą i zrównujące prawa obu płci, powstrzymały rządzących Tunezją.

To nie koniec ograniczania islamizacji państwa. Tunezyjskie ministerstwo ds. Wyznań postanowiło potępić antysemickie hasła wykrzykiwane przez obrońców wprowadzenia szariatu w czasie weekendowych demonstracji. “Wezwanie do walki zprzeciwko Żydom jest absurdem” – uważa resort zajmujący się sprawami religii. – “Muismy pamiętać, że tunezyjskimi obywatelami są również osoby pochodzenia żydowskiego”.

W Tunezji, gdzie większość z 10 milionów mieszkańców stanowią muzułmanie, żyje około 1500 Żydów, którzy zostali w tym kraju i nie wyemigrowali do Izraela. Dotychczas nie byli prześladowani przez tunezyjskie władze, jednak od stycznia tego roku, kiedy Tunezję odwiedził lider Hamasu, Ismail Hanija, przeciwko żydowskiej społeczności w tym kraju, coraz częściej organizowane są demonstracje.

Wśród głosów oburzenia wśród opozycji, pojawiło się też zapewnienie ze strony islamistycznej Nhady, wzywające do przestrzegania praw wszystkich mieszkańców Tunezji, również Żydów.

To jednak nie koniec walki z zagrożeniem islamizacji struktur państwowych i konstytucji, do której miał trafić zapis o islamie. Tunezja stanowi jednak już dziś wyjątek na mapie post-rewolucyjnej Afryki Północnej, gdzie pomimo zwycięstwa środowisk islamistycznych, istnieje wciąż silny sprzeciw wobec odejścia od laickiego modelu państwa.

kf

 Dokument bez tytułu