Tsvangirai premierem!

afryka.org Wiadomości Tsvangirai premierem!

Lider opozycji w Zimbabwe, Morgan Tsvangirai, po dziesięciu latach walki o władzę, został w środę zaprzysiężony na stanowisko premiera i stworzy wraz z obecnym prezydentem kraju, Robertem Mugabe, „rząd pojednania”.

„Będę dobrze i prawdziwie służył Zimbabwe na stanowisku premiera – powiedział Tsvangirai na trawniku przed rezydencją prezydencką w Harare, podczas ceremonii przekazania urzędu z rąk Mugabego.

W ceremonii uczestniczyli również prezydent Mozambiku, Armando Guebuza, król Suazi, Mswati III oraz były prezydent RPA, Thabo Mbeki, który brał udział w mediacjach pomiędzy administracją Mugabego a opozycją.

Decyzja Tsvangiraia, aby współtworzyć rząd z Mugabe, była szeroko dyskutowana zarówno przez członków partii opozycyjnej (MDC – Movement for Democratic Change), której przewodzi nowo mianowany premier, jak i wśród komentatorów zagranicznych. Również sam Tsvangirai miał poważne wątpliwości, czy powinien ryzykować współpracę z Mugabe, pamiętając, jak skończyli inni liderzy opozycji w Zimbabwe.

“Sceptycy muszą zrozumieć, dlaczego to zrobiliśmy i co jest najlepszym sposobem na zmiany w Zimbabwe” – powiedział nowy premier przez zaprzysiężeniem. “Podjęliśmy tę decyzję samodzielnie, nikt nas nie zmuszał. Historia nas osądzi”.

Zaprzysiężenie Tsvangiraia zamyka prawie roczne przepychanki i walkę o władzę, która wybuchła po tym, jak w marcu 2008 roku Tsvangirai wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich. Aby zakończyć zamieszki i prześladowanie swoich zwolenników przez armię i siły bezpieczeństwa Mugabego, które przyniosły ponad 180 ofiar śmiertelnych, Tsvangirai wycofał się ze startu w drugiej turze i oddał władzę Mugabemu. W ciągu roku, pod przewodnictwem rządu RPA toczyły się mediacje, mające na celu zmuszenie Mugabego do podzielenia się władzą i doprowadzenie do utworzenia rządu składającego się również z przedstawicieli partii opozycyjnych. Od września, po wstępnej zgodzie na stworzenie takiego gabinetu, negocjowano faktyczne obsadzenie poszczególnych stanowisk, w tym kluczowej kontroli nad armią i siłami bezpieczeństwa.

Obie strony doszły do porozumienia dopiero w momencie, gdy rozdzielono siłowe resorty i mianowano wiceministrów spraw wewnętrznych, którzy będą kontrolować policję oraz utworzono nowe Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, odpowiedzialne za siły bezpieczeństwa.

Mimo to obserwatorzy wątpią, czy 84-letni Mugabe, który sprawuje niepodzielną władzę w Zimbabwe od 28 lat i który ostatnio ogłosił „Zimbabwe jest moje”, faktycznie jest gotów podzielić się władzą i dotrzyma porozumień.

„Zaprzysiężenie Tsvangiraia oznacza początek nowej ery w Zimbabwe” – twierdzi Daniel Makina, analityk polityczny z RPA. „Jednak nie oznacza, że rząd pojednania będzie w stanie funkcjonować i że spełni swoją rolę.”

Z nowym rządem wszyscy wiążą jednak ogromne nadzieje – Zimbabwe jak nigdy dotąd potrzebuje silnego przywódcy i szybkich zmian, zarówno politycznych jaki i gospodarczych. Ponad połowa populacji kraju potrzebuje natychmiastowej pomocy żywnościowej, bezrobocie sięga 94%, tylko 20% dzieci chodzi do szkoły. W kraju, w którym prawie 1,3 miliona ludzi ma HIV, a od sierpnia ubiegłego roku ponad 70 tysięcy osób zachorowało na cholerę, i nie funkcjonuje publiczna służba.

“Mamy nadzieję, że jego powołanie powstrzyma degradację ekonomiczna i humanitarna Zimbabwe. Jednak najważniejsze pozostaje pytanie, na ile skutecznie będzie mógł działać” – mówią analitycy o Tsvangiraiu.

maru

 Dokument bez tytułu