Za 32 dni na stadionach Gabonu i Gwinei Równikowej rozpoczyna się Puchar Narodów Afryki. Szesnaście najlepszych reprezentacji wkrótce rozpocznie przygotowania do tej trwającej trzy tygodnie imprezy. Tymczasem jest jedna drużyna, która już intensywnie trenuje przed turniejem. Chodzi o narodową jedenastkę Namibii. „Dzielni Wojownicy” już rozpoczęli treningi, a w czwartek czeka ich towarzyski mecz z Angolą. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Namibia… nie zakwalifikowała się do XXVIII Pucharu Narodów.
W grupie F, w której po wycofaniu się Mauretanii rywalizowały tylko trzy reprezentacje, „Dzielni Wojownicy” skończyli rozgrywki na ostatnim miejscu. Dwa razy przegrali z Burkina Faso, a jedyne trzy punkty zarobili pokonując Gambię. Okazało się jednak, że w zespole „Ogierów” występował, nieuprawniony zdaniem piłkarskich działaczy z Namibii zawodnik. Chodzi o Herve Zengue.
Ten urodzony w Kamerunie piłkarz zagrał w obu spotkaniach „Ogierów” przeciwko „Dzielnym Wojownikom”. Zdaniem oficjeli z Windhoek nie był do tego uprawniony.
Namibian Football Association już dwa razy w tej sprawie odwoływała się do CAF. Afrykańska Konfederacja Piłkarska dwa razy odrzuciła jednak protesty. Teraz cała sprawa wylądowała przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie. Rozstrzygnięcie ma zapaść na początku stycznie, ledwie kilkanaście dni przed rozpoczęciem Pucharu Narodów. Jeśli byłoby ono korzystne dla Namibii, to zajęłaby ona miejsce w finałach Burkina Faso, gdzie przecież zawodnikiem podstawowej jedenastki jest Abdou Razack Traore, a o miejsce w kadrze na wyjazd walczy Prejuce Nakoulma z Górnika Zabrze. Ciekawe jak cała sprawa się zakończy.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl