Tracą kolejnych Balotellich

afryka.org Wiadomości Sport Tracą kolejnych Balotellich

Dziś w Kijowie wielki finał Euro 2012. Oczy wielu skierowane będą na jedną z największych gwiazd turnieju Mario Balotelliego. Ten urodzony na Sycylii chłopak zadziwia swoją postawą. Na boisku, ale też i poza nim. Na szczęście na tegorocznych mistrzostwach błyszczy na murawie, niż raczej poza nią. Pewnie duża w tym zasługa doświadczonego selekcjonera Włochów Cesare Prandelliego i kolegów z boiska.

Ten syn emigrantów z Ghany, którzy z racji ciężkiej sytuacji finansowej zostawili swoje dziecko do opieki innym, a którym później zaopiekowała się rodzina zastępcza Balotelli, ma szansę zostać dziś królem strzelców Euro. Na razie na swoim koncie ma trzy trafienia. Do zdobycia korony króla strzelców wystarczy jeden gol. Wcześniej Mario Balotelli trafiał w meczu przeciwko Irlandii i dwa razy w półfinale z Niemcami. Dziś napastnik grający na co dzień w Manchesterze City wyceniany jest na 50 mln euro. Po finale ta suma jeszcze może wzrosnąć.

Kto wie jak ułożyłaby się jego piłkarska kariera, gdyby nie decyzja biologicznych rodziców? Być może dziś byłby gwiazdą nie Italii, ale ekipy “Czarnych Gwiazd” z Ghany?

Przy okazji dzisiejszego meczu przeglądam portale z tego kraju Afryki Zachodniej. Strona największego dziennika z Ghany “Daily Graphic” pisze, że “Czarne Gwiazdy” ryzykują stratę kolejnego zdolnego zawodnika. Chodzi o 18-letniego Daniela Pappoe. Ten jeden z najbardziej zdolnych zawodników młodzieżowego zespołu londyńskiej Chelsea FC kuszony jest przez angielką federację występami w zespole narodowym jedenastki z Wysp.

Ghana Risks Losing Pappoe to England” – alarmuje dziennik z Ghany. I przypomina, że jednego z piłkarzy na rzecz reprezentacji Anglii już stracono. Mowa o Dannym Welbecku. Napastnik Manchesteru United był jednym z najlepszych zawodników Euro w angielskiej ekipie, a jego kapitalny gol strzelony Szwecji piętą należał do najładniejszych w turnieju.
22-letni Welbeck urodził się w Manchesterze, ale jego rodzice pochodzą z Ghany. Bez problemów mógł więc grać dla “Czarnych Gwiazd”. Tak się jednak nie stało. Za to Afryka traci kolejnych zdolnych futbolistów.

Michał Zichlarz, Afrykagola.pl

 Dokument bez tytułu