Togo: Życie z HIV

afryka.org Wiadomości Togo: Życie z HIV

Według szacunków rządu Togo, 180000 obywateli tego kraju jest nosicielami HIV. Około 60% stanowią kobiety, a prawie 13000 stanowią dzieci poniżej 14 roku życia. Pod koniec ubiegłego roku rząd Togo zdecydował, że ratująca życie terapia antyretrowirusowa będzie w pełni refundowana, czyli bezpłatna dla chorych. Miesiąc po wprowadzeniu tego przepisu, wypowiadają się mieszkańcy Lome, stolicy Togo:

47-letni Simba Abalo, bezrobotny emerytowany żołnierz
„Dowiedziałem się o HIV i AIDS w wojsku. Nie jestem pewien, kiedy się zaraziłem. Moje dzieci i żona też zostały zbadane. Kiedy po raz pierwszy zachorowałem, próbowałem poddać się terapii lekami antyretowirusowymi, ale usłyszałem, że nie ma leków. Zresztą i tak nie byłoby mnie na to stać (w 2007 roku miesięczny koszt kuracji wynosił 70 dolarów). Teraz liczę przede wszystkim na to, że rząd pomoże mojej żonie (też HIV pozytywnej), bo mamy jeszcze małe dzieci i ona powinna być jak najzdrowsza, żeby móc się nimi zajmować.”

44-letnia Tchotcho Adjano, sprzedawczyni pomidorów
“Po tym, jak odeszłam od męża, spałam z wieloma facetami. Wiem, że właśnie wtedy się zaraziłam. Teraz jestem sama, ale nie boje się samotności. Nie tęsknię za mężczyzną, po prostu chciałabym być zdrowa. Dlatego cieszę się, że leki są bezpłatne. Szczególnie, że wiele osób naprawdę cierpi i one mogą im ulżyć. Czy żałuję? Nie, niczego nie żałuję. Życie jest na to za krótkie.”

23-letnia Assibi Kanou, była studentka
“Mieszkałam ze swoim bratem, ale jak się okazało, że jestem chora, musiałam się wyprowadzić, ponieważ powiedział, że mogę zarazić jego dzieci. Mieszkam teraz w schronisku organizacji pomocowej, tutaj też dostaję pomoc medyczną. Nie pracuję.
Jak poczuję się wystarczająco dobrze, chciałabym wrócić do rodzinnej wioski. Tutaj jest miło, ale tęsknię do rodziny i przyjaciół. Biorę leki, ale one nie leczą samotności, a to właśnie samotność boli najbardziej.”

maru, IRIN

 Dokument bez tytułu