Jeszcze nikt nie wie, dlaczego to się stało. Co spowodowało, że nagle, 265, a według innych źródeł 350 delfinów znalazło śmierć na Boa Vista, najdalej wysuniętej na wschód wyspy Cabo Verde. Ta ekologiczna katastrofa miała miejsce w niedzielę, 18 listopada, a już nazajutrz lokalna prasa doniosła, że kolejne 70 delfinów najprawdopodobniej spotka ten sam los.
Według informacji biolog Ivone Delgado, przekazanej Radiu Cabo Verde, u brzegów Boa Vista znajdowała się jeszcze inna ławica delfinów, licząca około 400 osobników, której zachowanie również wskazywało na utratę orientacji na pełnym morzu, co mogłoby się wydarzyć po stracie przywódcy-przewodnika.
W tej chwili trudno mówić o przyczynach tego zagadkowego zjawiska. Jednak prawdą jest, że Boa Vista znana jest ze swych anomalii magnetycznych. Zresztą nie tylko ta wyspa: między rokiem 2003 a 2004 na wybrzeżach całego Cabo Verde zginęło około 400 delfinów. Wtedy nie przeprowadzono żadnych badań, które mogłyby na przykład wykluczyć jakąś epidemię. Naukowcy skłaniali się raczej ku hipotezie utraty orientacji tych zwierząt, spowodowanej wstrząsami magnetycznymi, w konsekwencji silnych wybuchów słonecznych. Inne hipotezy mówią o możliwej śmierci przywódcy, silnych prądach morskich, czy wreszcie o katastrofalnym wpływie sonarów okrętowych, których praca zakłócałaby system echolokacyjny delfinów.
Trudno nie zauważyć, że przez ostatnie miesiące, w związku z walką z nielegalną imigracją i przemytem narkotyków wody Cabo Verde są szczególnie dokładnie kontrolowane przez okręty europejskie i amerykańskie. W ubiegłym tygodniu pierwszy raz w historii Wysp Zielonego Przylądka w porcie w Mindelo stał okręt podwodny US Navy. Wprawdzie okręty NATO, które w ramach manewrów zawitały do Mindelo w połowie 2006 roku zobowiązały się wyłączyć swoje sonary, ale…
Jakakolwiek byłyby przyczyny śmierci delfinów na Boa Vista ich skutki są fatalne i nieodwracalne. Podobna hekatomba miała miejsce w ubiegłym roku w Zanzibarze. Także i wtedy przyczyny dopatrywano się w działaniu sonarów. Czy sytuacja się powtórzy? I czy znowu plaże Cabo Verde staną się ostatnim portem dla setek waleni?
Elżbieta