Znana z sejmowej ławy Jolanta Szczypińska wyjedzie na misję do Afryki – donosi „Super Express”. Skąd taka decyzja u posłanki PiS?
Tabloid twierdzi, że decyzja Szczypińskiej jest podyktowana porażką miłosną. Posłanka miała brać ślub z Jarosławem Kaczyńskim, ale nic z jej planów nie wyszło. Dlatego Szczypińska ucieknie do odległej Afryki. Teraz czeka tylko na zakończenie kadencji Sejmu.
„Super Express” pisze, że w Afryce „żyjąc w ascezie, Szczypińska zamierza nieść pomoc najbiedniejszym, lecząc przy okazji swoje złamane serce. Posłanka myśli o pracy w odległych i niebezpiecznych zakątkach świata. – Tam, gdzie chcę się udać, nikt ze mną nie będzie chciał pojechać, bo to są dalekie kraje. Jest niebezpiecznie i panują tam choroby – tłumaczy. – Wyjazd to marzenie, a nawet plan. To się przybliża coraz bardziej i zaczynam tym powoli żyć.”
Jak widać motywy wyjazdu na misję humanitarną bywają bardzo różne. Potwierdza to przykład Szczypińskiej. Tylko dlaczego Afryka? A może to „Super Express” wymyślił całą historię na potrzeby swoich czytelników?
ostro