Sylwetki piłkarzy z Afryki: Martins Ekwueme i David Abwo

afryka.org Wiadomości Sport Sylwetki piłkarzy z Afryki: Martins Ekwueme i David Abwo

W naszej ekstraklasie gra 19 piłkarzy z Afryki. Po raz kolejny najbardziej afrykańskim klubem w naszej najwyższej klasie rozgrywkowej jest Zagłębie. W lubińskiej ekipie występuje trójka piłkarzy z Afryki. To Costa Nhamoinescu z Zimbabwe i dwójka Nigeryjczyków: Martins Ekwueme i David Abwo. Właśnie ich sylwetki przybliża dziś Mateusz Mleczak.

MARTINS NNABUGWU EKWUEME

Nigeryjczyk, ma 27 lat i jest młodszym bratem bardziej znanego Emmanuela. Do Polski przyjechał jako młody chłopak, a jego pierwszym klubem był w 2001 roku Jeziorak Iława. Przeniósł się potem do Polonii Warszawa, gdzie w kwietniu 2002 roku zadebiutował w ekstraklasie w meczu z Wisłą Kraków.

Następnie przeniósł się na rok do czeskiej Sigmy Ołomuniec, by ponownie wrócić do Polski na dobre. Najpierw była Wisła Kraków, gdzie w trakcie 2,5 letniego pobytu rozegrał tylko 13 spotkań, co nie przeszkodziło mu w dwukrotnym świętowaniu mistrzowskiego tytułu.
Nie mając miejsca w składzie, znów zakotwiczył w Polonii Warszawa, najpierw grając rundę w ekstraklasie, a po spadku już w drugiej lidze, gdzie był wyróżniającą się wówczas postacią.
Sięgnęła po niego Legia Warszawa. Tam, podobnie jak w Wiśle, był głównie rezerwowym. Przez 2,5 roku rozegrał w lidze 16 spotkań i zdobył jedną bramkę. Wtedy, na zasadzie wypożyczenia, przeszedł do Zagłębia.

Rozegrał bardzo dobry sezon, co zaowocowało podpisaniem kilkuletniego kontraktu. W kolejnym sezonie szło mu już gorzej, a potem został wypożyczony do pierwszoligowego Zawiszy Bydgoszcz. Teraz znowu jest w Lubinie, ale ciężko mu wywalczyć miejsce w zespole prowadzonym przez czeskiego szkoleniowca Pavla Hapala.

Martins jest środkowym pomocnikiem odpowiedzialnym raczej za zadania defensywne. Lepiej sprawdza się w rozbijanu ataków rywala niż w konstruowaniu akcji. Jest lewonożny, co sprawia że w skrajnych przypadkach jest także wystawiany na lewej pomocy.

Zdarzało mu się także grać z konieczności na środku obrony. Jest silny i trudno wygrać z nim na boisku pojedynek 1 na 1. W czerwcu jego kontrakt z Miedziowymi dobiegnie końca. Zimą spekulowano, że może trafić do Podbeskidzia Bielsko-Biała.

DAVID ABWO

26-letni zawodnik nie jest wysoki, ma 170 cm wzrostu. Swego czasu świetnie się zapowiadał. Jego kariera nabrała tempa po zdobyciu wraz z reprezentacją NIgerii U-20 mistrzostwa Afryki i wicemistrzostwa świata w 2005 roku. Po tych obu udanych turniejach przeszedł z nigeryjskiego potentata Enyimba FC Aba do tureckiej Superligi, do ekipy Genclerbirligi. Tam rozegrał zaledwie rundę, po czym przeniósł się do francuskiej Ligue Two, gdzie spędził cztery sezony grając w dwóch klubach: FCO Dijon oraz US Creteil. Przez ten czas zdobył 10 bramek w 64 spotkaniach.

Kolejny rok to występy w węgierskim Lombard Papa (29meczów/7 goli). To tam wypatrzył go Zagłębie Lubin. Początkowo przybył do Miedziowych na zasadzie wypożyczenia, ale po udanej rundzie wiosennej sezonu 2010/2011 podpisano z nim kilkuletni kontrakt.

Jak dotąd w ekstraklasie zaliczył 41 spotkań zdobywając dwie bramki ( co ciekawe z Legią i z Wisłą). Jednak w miarę upływu czasu systematycznie rozgrywa coraz mniej spotkań i traci swoją pozycję w zespole. Ostatnia runda była najsłabsza w jego wykonaniu (7 spotkań/0 bramek).

Ogromnym atutem tego cichego, spokojnego zawodnika jest jego szybkość. To na niej bazuje w swojej grze, jak twierdzą trenerzy – jest zawodnikiem stworzonym do taktyki bazującej na grze z kontry. Posiada też niekonwencjonalny drybling co miał okazję parę razy zaprezentować na naszych boiskach. Z Zagłębiem ma podpisany kontrakt do czerwca 2014 roku.

*Materiał przygotował Mateusz Mleczak.

za Afrykagola.pl

 Dokument bez tytułu